Tomek wziął sobie długi, gorący prysznic, po czym wytarł się i nago stanął przy umywalce, chcąc umyć sobie zęby. W łazience było parno i ciepło. Intensywnie pachniało rozpylonym męskim dezodorantem.
Damian otworzył drzwi małej łazienki, owinięty w pasie samym ręcznikiem i przez chwilę pożądliwie patrzył na dupę, plecy i łydki swojego kumpla. Długo nie wytrzymał i dał mu soczystego, głośnego klapa w tyłek. Chwycił go też porządnie za pośladki i bezczelnie macał.
- Rób mi dobrze, pierdolona szmato - powiedział do Tomka bez zbędnych ceregieli i podchodów
Chłopak lubił, gdy Damian był taki prymitywny, samczy, zdecydowany i bez ogródek mówił na co ma akurat ochotę. Szybkim ruchem ręki zrzucił ręcznik z pasa swojego kolegi na podłogę, odsłaniając pokaźnych rozmiarów i ładnie stojący sprzęt. Damian miał zajebistą pałkę, stała nieco zakrzywiona do góry i miała dużą żołądź. Teraz była też nieco spocona, a pod nią wisiały luźno duże jaja w lekko owłosionym worze.
- Ale czerwony. I ostro pulsuje. Chyba jesteś ostro nakręcony na moją dupę - powiedział Tomek nieśmiało
- Ale cię teraz przerżnę... kurwo jebana.
Damian wyglądał teraz dość groźnie. Miał napompowane mięśnie po wieczornym treningu z hantlami i pompkach. Był też mocno podniecony i nakręcony, i musiał się w końcu wyżyć i spuścić ciśnienie z wora. Chłopak miał spore potrzeby i codziennie potrzebował sobie ulżyć i dostarczyć kolejną dawkę przyjemności dla swojego chuja.
Tomek podziwiał piękne, spocone ciało Damiana. Umięśniona klata, owłosione nogi, i te duże, długie, wąskie stopy, na których widok prawie dochodził. Miał przed sobą prawdziwego, zajebistego samca, który zaraz się za niego bezwzględnie zabierze. I na tyle nieobliczalnego i gwałtownego, żeby było ostro i nieprzewidywalnie. Czyli idealnie.
- Co się tak gapisz? Gapić się można w muzeum. Obrabiaj mi chuja na start.
Damian przez ostatnie parę dni pozbył się już wszelkich zahamowań i bez ogródek mówił na co ma ochotę i co mu się najbardziej podoba. No i zdał sobie sprawę, że jest zdecydowanie bi, ale jednak w stronę jebania innych kolesi. Dziewczyny były dobre pod innym kątem, ale na pewno nie do takiej bezwzględnej akcji, jaką można było mieć z innym samcem. Dwóch facetów, dwa razy męski pierwiastek. Zero delikatności czy uczucia, tylko brutalne i szybkie zaspokojenie palącej fizjologicznej potrzeby.
Tomek zauważył, że z chuja Damiana odść obficie ciekną już gęste soki, którymi szybkim ruchem przejechał od żołędzi po trzon po spodniej częsci pałki. Chłopak syknął z zadowolenia i w całym chuju poczuł lekką falę przyjemności
- Taaak suko... Trzep go kurwa...... Rób mi dobrze.... - szeptał Damian, coraz bardziej nakręcony.
Tomek rozsmarował cały precum po żołędzi i trzonie, a także dodatkowo napluł, aby zrobić dodatkowy poślizg. Za każdym przejechaniem ręką w dół po nabrzmiałej i czerwonej pałce, Damian wydawał odgłosy zadowolenia. Lekko syczał, dyszał, po czym zaczął coraz głośniej pojękiwać.
Chłopak robił mu dobrze i obserwował jak coraz bardziej głęboki staje się jego oddech, jak umięśniony brzuch podnosi się rytmicznie do góry i do dołu i jak mężczyzna nieco ugina się na kolanach i przymyka oczy, poddając się narastającej fali przyjemności.
W końcu Damian był już tak nakręcony, że nagle złapał Tomka i bezwzględnie rzucił go brzuchem na zimną i twardą podłogę.
- Ale cię zrucham.... Już to kurwa czuję.... Taki ci przerżnę dupsko swoim długim chujem, że będziesz kurwa błagał żebym przestał...