wtorek, 22 stycznia 2019

Przygoda z hetero kumplem - cz. II [Opowiadanie gay]

Dzisiaj kolejna część opowiadania z Tomkiem i Damianem. Nazywa się to "Przygoda z hetero kumplem", ale czy na pewno takim w pełni hetero? To się okaże... 

Tradycyjnie będę wdzięczny za liczne komentarze i uwagi pod opowiadaniem, bo to jest jedyna rzecz która zmotywuje mnie do nierobienia długich przerw i do regularnego wstawiania postów:) A jak wiecie, z tymi przerwami bywa różnie. No i dajcie znać czy chcecie kolejną część, a także co by tu jeszcze w takim razie wymyślić. Tak żeby całość była maksymalnie podniecająca. 

Tymczasem, zapraszam do lektury. I miłego walenia, jeśli czytasz to jako pornola do strzepania sobie :D



Damian głośno dyszał, powoli dochodząc do rzeczywistości. Wyciągnął swój duży sprzęt z rowa najlepszego kumpla.
Dalej sapiąc, wydukał nieco zszokowany swoim zachowaniem:
- Ty się pytasz... czy będzie powtórka?... Ja nie jestem... nie jestem...

Słowo gej nie chciało mu przejść przez gardło. Nigdy mnie myślał o sobie w tym kontekście.

- Mordeczko, po prostu zrobiłeś co było przyjemne, ulżyłeś sobie, spuściłeś kleju z wora, a ja akurat byłem pod ręką.
- Ale że seks... z Tobą?
- A w więzieniu jak faceci ruchają innych, to też stają się nagle gejami?
- No nie... Bardziej po prostu dominują innych żeby ich zgnoić.
- No właśnie. A ty też jesteś dalej w pełni facetem i super samcem.
- Niby tak... Ale ja nie powinienem.

Damian usiadł na łóżku i zaczął rozmyślać: Kurwa, Tomek serio mi się spodobał. Podjarało mnie jego ciało. Chyba naprawdę tego chciałem. Cóż, być lekko bi to jeszcze nie tragedia.

Tomek za to gapił się na nagiego, wysportowanego samca, którego miał obok siebie i dalej nie mógł się nacieszyć jego widokiem. Te zajebiste duże stopy, owłosione nogi, wyrzeźbiona klata, szerokie ramiona. Kurwa, ciężko to wyrazić w słowach, ale po prostu pałka sama się podrywała non stop do góry. Chłopak chciał być bliżej swojego pięknego kolegi, dotykać go, macać, obejmować.

Usiadł więc obok Damiana i lekko go objął, o taak, to było super miłe. Dotyk nagich, nieco klejących się ciepłych ciał. Po prostu przyjemne, szczególnie jak miałeś do czynienia z takim ciachem. Chłopak jednak gwałtownie poderwał się do góry, jak z procy.
- Stary, ty... Nie wiem jak to nazwać. Po prostu zgejasz ludzi.
- Ale źle ci było?
- Nie, właśnie było zajebiście... Zbyt zajebiście...
- Ja po prostu wiem co jest przyjemne dla innych facetów. Znam czułe punkty.

Tomek również wstał i dalej napierał do przodu z szukaniem jak największego kontaktu z Damianem. Był już tak podjarany i zakochany, ze nie myślał logicznie, tylko instynktami. Przybliżył swoją twarz do twarzy kumpla. Pomyślał że musi zaryzykować i w pełni wykorzystać całą okazję. Spojrzeli sobie bardzo głęboko w oczy. Ich usta zbliżyły się i zaczęli ostro lecieć w ślinę. Damianowi też się to  podobało. Poczuł coś dziwnego w środku. Nie tylko takie braterstwo jak dotychczas, ale prawdziwą... jakby silną przyjaźń i męską więź. Z nutą podniecenia i ekscytacji. Przejął inicjatywę i zaczął coraz łapczywiej i gwałtowniej całować kumpla, znowu coraz bardziej się nakręcając.

Tomek zauważył że znowu pałka Damiana stała w pełnej gotowości, po prostu twardo na baczność. 5 minut - też bym chciał tak szybko być twardy - pomyślał Tomek z zazdrością.

- Mmm, twój duży wąż chce chyba jeszcze coś więcej...
- Chyba tak... - odpowiedział Damian zakłopotany, ale też podniecony i zdziwiony

Tomek bez pytania o pozwolenie przeszedł dalej do rzeczy i z wielką satysfakcją dalej obsługiwał swojego wysportowanego przyjaciela.

Rękami błądził po jego klacie, brzuchu i plecach, a następnie zabrał się za drażnienie, lizanie, zasysanie jego ładnych sutów.

- Ej, stary... Ja jestem facetem nie kobietą... Aaah no weź.... Mmmmm..... O kurwa.... - przestał jednak protestować i bezwolnie oddał się tej nowej przyjemności

Tomek umiejętnie się nimi zajmował, coraz gwałtowniejszymi ruchami wilgotnego języka, potem nieco łagodniej, tak aby stale dostarczać koledze nowych bodźców.

- Aaah... Ale to przyjemne... - Damian był już totalnie zniewolony, a pałka stała mu tak mocno i do góry, że prawie dotykała brzucha.

Po pewnym czasie Tomek przeszedł do innych rzeczy, takich jak np. masaż i lizanie spoconych stóp kumpla. Mmm, takie duże giry. Sam ich widok maksymalnie podniecał chłopaka, a Damian też odczuwał z tej zabawy dużą satysfakcję. Czuł się prawdziwym samcem, który jest górą i któremu się usługuje. Wkręcił się z podniecenia w wydawanie rozkazów koledze.

poniedziałek, 21 stycznia 2019

Foty zajebistych drecholi i młodych skurwielów - który najbardziej cię jara? [32 ZDJĘCIA]

Która fota najlepsza? Podziel się koniecznie w komentarzu pod spodem. Jeśli chcesz dużo regularnych postów z opowiadaniami, fotami i filmami dres, to musisz mnie naprawdę porządnie zmotywować w komentarzach ;)

Dzisiaj mam dla ciebie kolejne foty super podniecających chłopaków, ogólnie wszystkie typy które mi się najbardziej podobają: fajne młode sporciki, typowe ziomki z osiedla, patole z poprawczaka, przystojni chłopcy, groźni łysole, fajni mięśniacy i ogólnie ładni drechole na których widok w spodenkach robi mi się spory namiocik ;) Ważne żeby byli ultra krótko ostrzyżeni i na sportowo, albo jak najbardziej bez ubrania :) Zajebista klata, gołe duże stopy, szorty i białe soxy zawsze dodatkowo zwracają moją uwagę ;)

A tobie na widok których najbardziej podnosi ci się pałka? I co z którym byś chciał robić? Koniecznie daj znać poniżej!


1. Taki typowy fajny drechol na parę razy. Ciało takie że bym chętnie wymacał

2. Spoko pakerek na siłce

3. Ten drechol ma fajne groźne spojrzenie i jak dla mnie idealne szare dresy

4. Młode wilki z poprawczaka - po prostu podobają mi się te klimaty

5. Mmm, tym gościem chętnie bym się zajął. Zajebiste ciało.


6. Fajna ekipa młodych drecholi na wakacjach.

7. Uuu, od tego gościa wpierdol gwarantowany


8. Od tego tym bardziej

9. Kolejne zajebiste młodziki z poprawczaka

10. Przystojny gościu i co najważniejsze krótkie włosy

11. Ten gościu jest zajebiście zbudowany i ciężko oderwać wzrok od tej foty

niedziela, 20 stycznia 2019

Przygoda z hetero kumplem - cz. I [Opowiadanie Gay]

- Kurwa, znowu wygrałeś mecz! - wykrzyknął Damian poirytowany
- Haha no wygrałem, a grałeś przecież Realem Madryt - uśmiechnął się Tomek
- A weź no, nie gram już z Tobą:(

Tomek i Damian siedzieli na kanapie i jak co weekend godzinami grali w Fifę na konsoli. Ten drugi był heterykiem, ale nie przeszkadzała mu orientacja kumpla. Tomek wyglądał i zachowywał się jak normalny młody chłopak, to co za różnica? Mieli dużo wspólnych zainteresowań i tematów i fajnie spędzało im się razem czas.

Obaj koledzy znali się już od gimnazjum, gdy siedzieli w jednej ławce. Teraz mieli już po 23 lata. Wiedzieli o sobie praktycznie wszystko i nie mieli przed sobą jakichś wielkich tajemnic. To znaczy, poza jedną. Damian nie przyznawał się koledze, że czasem, co prawda rzadko, ale miewa fascynacje innymi kolegami. Męskim ciałem, albo zajebistą pewnością siebie. Nie, żeby był nawet bi, ale nie dzielił się tą informacją, żeby nie robić koledze jakichś nadziei. Czasem czuł na sobie wzrok Tomka, na przykład gdy zmieniał koszulkę albo szykował się pod prysznic. Ale nie, Damian uznawał siebie za w pełni heteryka. Co do tego nie miał żadnych wątpliwości.

Tomek postawił parę puszek piwa na stole:
- Stary, dzisiaj pijemy, co ty na to?
- O super, zimne piwo zawsze na propsie. A słuchaj, mam taki pomysł ogólnie. Bo moja Magda wyjeżdża na tydzień do rodziców do Szczecina. A jako że już 2 lata nie byłem na nartach, to może byśmy się wybrali? Bo co będę sam siedział… - odpowiedział Damian
- No jasne, bardzo chętnie. A kiedy?
- Za dwa tygodnie, od poniedziałku do niedzieli, na cały tydzień byśmy sobie wyjechali.
- No super, tyle że ja na snowboardzie. - przypomniał koledze Tomek
- Haha no tak, zapomniałem. No to gites, umówieni?
- Umówieni.

No to teraz dwa tygodnie czekania. W tym czasie Tomek sporo rozmyślał o tym, jak to będzie na wyjeździe. Na pewno będę musiał się mocno pilnować żeby nie przekroczyć jakiejś granicy - pomyślał trzeźwo. Nie chciał w ten sposób skończyć takiej długiej i fajnej przyjaźni. Z drugiej strony, Damian był taki zajebisty i męski. Chłopak wyobraził sobie dobrze zbudowane klatę i brzuch kolegi, jego owłosione samcze nogi, duże stopy, szerokie ramiona… Mmm, Damian super wygląda w czarnych krótkich spodenkach. Czasem, gdy mu niechcący stanie, to jego chuj super się w nich odznacza…

Nie było opcji żeby Tomkowi twardo nie stanął na baczność. Leżał już w łóżku po wieczornym prysznicu i mógł się zabawić swoją pałką. Fantazjował o tym, jak Damian go bierze siłą kiedy tylko mu się podoba, na środku kuchni albo na podłodze salonu. O taaak, on na pewno potrafiłby być takim skurwielem i dobrze się za mnie zabrać… Myśl o wspólnym seksie z kumplem podziałała na chłopaka tak silnie, że wystarczyło pół minuty i z cichym jękiem strzelił potężnym ładunkiem, zalewając sobie cały brzuch.

Minęły pełne dwa tygodnie. W końcu Tomek i Damian pojechali do Białki Tatrzańskiej i świetnie się bawili, całe dnie spędzając na stoku albo na spacerach. Mieszkali w fajnej kwaterze u gospodyni która świetnie gotowała, tak prawdziwie po góralsku - więc cały wyjazd jako całokształt był super. No, może poza dużymi kolejkami i ogólnym tłumem ludzi. Nikt do nikogo się nie dobierał, ale Tomek starał nawet nie robić sobie nadziei, żeby potem nie być za bardzo rozczarowanym.

A jednak, sytuacja wcale nie była taka w 100% oczywista. Po jakichś 4 dniach Damianowi zaczęło naprawdę doskwierać tymczasowe rozstanie z dziewczyną. Zawsze nakłaniał ją praktycznie do codziennych numerków bo miał na tym polu duże potrzeby. Jakby mógł, to robiłby to z nią nawet 2 razy dziennie. Tak więc nagła abstynencja sprawiała, że aż skręcał się z seksualnego napięcia, które się w nim coraz bardziej budowało. Nagle znowu poczuł coś dziwnego, patrząc na swojego kumpla wychodzącego z łazienki, który był owinięty ręcznikiem i w klapkach Nike'a. Nigdy nie potrafił tego dobrze sobie wytłumaczyć, ale poczuł pewne zafascynowanie męskim ciałem Tomka. Wydawało mu się to głupie, ale szczególnie podobały mu się stopy kolegi w sportowych klapkach, a także dobrze zbudowane plecy i ramiona.

No nic, nie będę się wydurniał - pomyślał Damian i pospiesznie odrzucił swoje myśli, które wędrowały coraz dalej, do coraz odważniejszych pomysłów.

Ale Tomek zauważył specyficzne spojrzenie Damiana, który nigdy tak się na niego jeszcze nie patrzył. A raczej nie gapił. Bo Damian po prostu nieświadomie wlepił w niego gały. Szczególnie patrzył na jego duże, jeszcze mokre stopy i ramiona.