Przygoda z hetero kumplem - cz. II [Opowiadanie gay]

Dzisiaj kolejna część opowiadania z Tomkiem i Damianem. Nazywa się to "Przygoda z hetero kumplem", ale czy na pewno takim w pełni hetero? To się okaże... 

Tradycyjnie będę wdzięczny za liczne komentarze i uwagi pod opowiadaniem, bo to jest jedyna rzecz która zmotywuje mnie do nierobienia długich przerw i do regularnego wstawiania postów:) A jak wiecie, z tymi przerwami bywa różnie. No i dajcie znać czy chcecie kolejną część, a także co by tu jeszcze w takim razie wymyślić. Tak żeby całość była maksymalnie podniecająca. 

Tymczasem, zapraszam do lektury. I miłego walenia, jeśli czytasz to jako pornola do strzepania sobie :D

Damian głośno dyszał, powoli dochodząc do rzeczywistości. Wyciągnął swój duży sprzęt z rowa najlepszego kumpla.

Dalej sapiąc, wydukał nieco zszokowany swoim zachowaniem:

- Ty się pytasz... czy będzie powtórka?... Ja nie jestem... nie jestem...

Słowo gej nie chciało mu przejść przez gardło. Nigdy mnie myślał o sobie w tym kontekście.

- Mordeczko, po prostu zrobiłeś co było przyjemne, ulżyłeś sobie, spuściłeś kleju z wora, a ja akurat byłem pod ręką.

- Ale że seks... z Tobą?

- A w więzieniu jak faceci ruchają innych, to też stają się nagle gejami?

- No nie... Bardziej po prostu dominują innych żeby ich zgnoić.

- No właśnie. A ty też jesteś dalej w pełni facetem i super samcem.

- Niby tak... Ale ja nie powinienem.

Damian usiadł na łóżku i zaczął rozmyślać: Kurwa, Tomek serio mi się spodobał. Podjarało mnie jego ciało. Chyba naprawdę tego chciałem. Cóż, być lekko bi to jeszcze nie tragedia.

Tomek za to gapił się na nagiego, wysportowanego samca, którego miał obok siebie i dalej nie mógł się nacieszyć jego widokiem. Te zajebiste duże stopy, owłosione nogi, wyrzeźbiona klata, szerokie ramiona. Kurwa, ciężko to wyrazić w słowach, ale po prostu pałka sama się podrywała non stop do góry. Chłopak chciał być bliżej swojego pięknego kolegi, dotykać go, macać, obejmować.

Usiadł więc obok Damiana i lekko go objął, o taak, to było super miłe. Dotyk nagich, nieco klejących się ciepłych ciał. Po prostu przyjemne, szczególnie jak miałeś do czynienia z takim ciachem. Chłopak jednak gwałtownie poderwał się do góry, jak z procy.

- Stary, ty... Nie wiem jak to nazwać. Po prostu zgejasz ludzi.

- Ale źle ci było?

- Nie, właśnie było zajebiście... Zbyt zajebiście...

- Ja po prostu wiem co jest przyjemne dla innych facetów. Znam czułe punkty.

Tomek również wstał i dalej napierał do przodu z szukaniem jak największego kontaktu z Damianem. Był już tak podjarany i zakochany, ze nie myślał logicznie, tylko instynktami. Przybliżył swoją twarz do twarzy kumpla. Pomyślał że musi zaryzykować i w pełni wykorzystać całą okazję. Spojrzeli sobie bardzo głęboko w oczy. Ich usta zbliżyły się i zaczęli ostro lecieć w ślinę. Damianowi też się to  podobało. Poczuł coś dziwnego w środku. Nie tylko takie braterstwo jak dotychczas, ale prawdziwą... jakby silną przyjaźń i męską więź. Z nutą podniecenia i ekscytacji. Przejął inicjatywę i zaczął coraz łapczywiej i gwałtowniej całować kumpla, znowu coraz bardziej się nakręcając.

Tomek zauważył że znowu pałka Damiana stała w pełnej gotowości, po prostu twardo na baczność. 5 minut - też bym chciał tak szybko być twardy - pomyślał Tomek z zazdrością.

- Mmm, twój duży wąż chce chyba jeszcze coś więcej...

- Chyba tak... - odpowiedział Damian zakłopotany, ale też podniecony i zdziwiony

Tomek bez pytania o pozwolenie przeszedł dalej do rzeczy i z wielką satysfakcją dalej obsługiwał swojego wysportowanego przyjaciela.

Rękami błądził po jego klacie, brzuchu i plecach, a następnie zabrał się za drażnienie, lizanie, zasysanie jego ładnych sutów.

- Ej, stary... Ja jestem facetem nie kobietą... Aaah no weź.... Mmmmm..... O kurwa.... - przestał jednak protestować i bezwolnie oddał się tej nowej przyjemności

Tomek umiejętnie się nimi zajmował, coraz gwałtowniejszymi ruchami wilgotnego języka, potem nieco łagodniej, tak aby stale dostarczać koledze nowych bodźców.

- Aaah... Ale to przyjemne... - Damian był już totalnie zniewolony, a pałka stała mu tak mocno i do góry, że prawie dotykała brzucha.

Po pewnym czasie Tomek przeszedł do innych rzeczy, takich jak np. masaż i lizanie spoconych stóp kumpla. Mmm, takie duże giry. Sam ich widok maksymalnie podniecał chłopaka, a Damian też odczuwał z tej zabawy dużą satysfakcję. Czuł się prawdziwym samcem, który jest górą i któremu się usługuje. Wkręcił się z podniecenia w wydawanie rozkazów koledze.

- Wylizuj kurwa porządnie... Mmm tak, całe podeszwy i palce.

- Już się robi.

- I zajmij się w końcu moim chujem. Mam jeszcze zapasy w jajach.

- No nie wiem - Tomek starał się celowo podpuścić Damiana do większej agresji, chcąc żeby w pełni się na nim wyżył

- Jak to nie wiem??

- No taki wielki samiec, a nie umie sam o to porządnie zadbać? - prowokował Tomek, starając się, aby mówić jak najbardziej poważnym tonem głosu, a nie żartem

- Że co, kurwa?

- No zaraz się okaże że z Ciebie taka sama ciota jak wszyscy. - odpowiedział Tomek chłodno

- O nie, możesz być i moim najlepszym kumplem ale to już za dużo. Cofaj co powiedziałeś.

- Czyli nie możesz sam wziąć czego chcesz? Wiedziałem że dobre jebanie jednak nic nie udowadnia. Słabiak. Totalny. Pizduś.

- O niee, tak się nie będziemy bawić.

- Ciota i tyle.

- Spierdalaj kurwo! Nie będziesz tak do mnie mówić! Kumpel też powinien mieć szacunek do drugiego kumpla!

- Mam to w dupie. Jesteś pizdą i ciotą. A myślałem że jesteś prawdziwym facetem.

Damian na serio wzburzył się w środku. Miał duże ego i nikt nie miał prawa go tak nazywać, a to już było za wiele.

- Przegiąłeś, ty nędzna szmato - powiedział powoli, patrząc się prosto w oczy Tomka, który za to zaczął się ironicznie śmiać

Damian nie wytrzymał i mocno plasnął kolegę w twarz.

- Na kolana śmieciu i masz robić mi pałę choćby nie wiem co! Że ja niby nie jestem prawdziwym facetem? Zaraz kurwa zobaczysz z jakim samcem masz do czynienia! - wykrzyknął nie na żarty - Coooo, jeszcze ci nie wystarczy?? - Damiana dalej irytował ironiczny uśmieszek Tomka

Pchnął go na szafę i przyparł do niej całym swoim ciałem.

- Pożałujesz gnoju. Szykuj dupsko po raz drugi. Zobaczysz co to znaczy prawdziwy facet. A nie taki pedał jak ty! Zrucham Cię tak, że przez tydzień nie usiądziesz! - zagroził koledze, a następnie przyjebał mu jeszcze w mordę z dwa razy, na tyle silnie by bolało, ale też żeby nie było za dużych śladów.

Siłą zaciągnął Tomka do małej łazienki i rzucił brzuchem na zimną, twardą, nie za czystą podłogę, po czym gołymi stopami zaczął pomiatać ciałem kolegi. Głową, nogami, plecami, dupą. Kopał go i przesuwał po podłodze jak jakiś przedmiot.

- Może i jesteś moim kumplem, ale zapamiętasz sobie żeby mnie tak nie nazywać! Kurwo jebana, ja ci tu dam "ciotę"! Trafiłeś w mój czuły punkt na pewno, bo nie pozwolę sobie na coś takiego! Nikomu tak nie wolno do mnie mówić.

Tomek osiągnął swój cel, teraz miał już swojego wymarzonego, super agresywnego, kipiącego testosteronem Damiana o jakim marzył od lat. Damian był wysoki, porządnie umięśniony i silny, co w połączeniu z jego słowną dominacją i wulgarem wreszcie dało w całokształcie prawdziwego podniecającego skurwiela.

Chłopak przyparł Tomka do podłogi całym swoim ciałem i bardzo gwałtownym ruchem wsadził twardą pałkę, do samego końca po jaja. Chłopak jęknął z wrażenia, nie spodziewał się aż takiej siły i agresji.

- I co, już wymiękasz, pedale? A masz, suko jebana!

Damian mocno, raz za razem, dźgał kumpla w dupsko, mocno drażniąc mu prostatę swoim dużym żołędziem.

- Aaah.... O kurwa... Nie tak mocno... - Tomek jęczał nieprzyzwyczajony do tak intensywnego pchania

- Milcz mendo. Będzie tak jak mi się podoba, ty nie masz nic do gadania. - odpowiedział Damian z satysfakcją, po czym przeszedł do właściwego jebania.

- To były tylko żarty... Z tą "ciotą"....

- Jebie mnie to! Teraz tak tylko mówisz!

Coraz szybciej i szybciej, wykonywał regularne silne ruchy dupskiem w górę i w dół. Jak niewzruszony robot grzmocił i rozdzierał rowa swojego kumpla.

- I co, kurwo jebana... Aahhhh... Nie spodziewałeś się że taki ze mnie prawdziwy samiec...

- O ja pierdolę....

- Nie ty pierdolisz, tylko ja gwałcę twoje dupsko... O taaak.... Wezmę sobie co mi się podoba......

Damian bardzo głośno i regularnie plaskał swoim ciałem o dupsko Tomka. Coraz mocniej i szybciej, totalnie wyżywał się na swoim kumplu. Taaak, to było super przyjemne i satysfakcjonujące. Dużo lepiej niż z jakąkolwiek dziewczyną... Tak ciasno, po męsku, brutalnie.... Jego chuj potrzebował właśnie takiej ostrej stymulacji.

- O kurwa... O kurwa.... Rozpierdol mnie tygrysie.... Pchaj szybciej.... - Tomek też był coraz bardziej nakręcony agresywnym pchaniem Damiana, a początkowy ból stopniowo przechodził

- Ooooohhhh.... Taaakk szmato.... Rozkurwię cię......

Obaj chłopcy stękali, jęczeli i dyszeli coraz głośniej, a Damian dalej bezwzględnie i regularnie przesuwał swoim prostym, stojącym chujem we wnętrzu. Spocone ciała coraz bardziej się kleiły do siebie, a Damian zamienił się w totalnego zwyrola i agresora. Nie zwalniał tempa i ciągle posuwał z maksymalną siłą i intensywnością. 

Tomek nagle poczuł że dochodzi wewnątrz od samej stymulacji pałką:

- O kurwa tak... Nie przestawaj.... - wyjęczał, a regularnie ocierając się pałą o podłogę wystrzelił dużym strumieniem spermy - Aaaaaaahhhh.......

- Przyjemnie, co nie? Nigdy Cię taki prawdziwy samiec nie grzmocił... Przyznaj to kurwo!

- Aaaaah...... Tak.... Jesteś prawdziwym bykiem.... Jedź dalej.... Pchaj.....

Damian dźgał go pałką dopychając po same jaja, ciągle w tym samym, niezmiennie szybkim tempie. Mijały minuty, a chłopak czuł że może jeszcze bardzo długo. Przyspieszył jeszcze bardziej.

- Zrób to dla mnie.... Strzel jeszcze raz w środku.... Pchaj mnie do samego końca.... - błagał kumpla Tomek, który znowu chciał poczuć gorący klej głęboko w swoim ciasnym rowie.

Przyjemność znowu powoli narastała. O taaak, ale dobrze.....

- Aaah.... Aaaaaahhhh........ - za każdym szybkim pchnięciem Damian coraz bardziej czuł w chuju że finisz się zbliża, i zbliża...

- Tak tygrysie.... Pchaj.... Pchaj do końca..... - ledwo wystękiwał Tomek

- Oooooohhhh.... Oooooohhhhh AAAAH..... - Damian wydawał z siebie nieartykułowane  i mimowolne dźwięki rozkoszy, jak jakiś prymitywny jaskiniowiec.

W końcu przed samym finiszem naprężył się cały, zaparł swoimi wielkimi, samczymi girami o ścianę i zruchał dupsko Tomka w najszybszym możliwym tempie... Cały spocony i czerwony... Jeszcze parę ostrych pchnięć... O kurwa taaak... Cały zadrżał przed ostatecznymi orgazmicznymi konwulsjami i skurczami.... W końcu chuj całkowicie się naprężył, jaja podniosły, w oczach pojawiły się kurwiki, a chłopak poczuł OGROMNĄ falę rozkoszy w chuju, a także przyjemne drżenie nóg, stóp i całego ciała.

Nie kontrolował swoich ruchów i wił się na Tomku, koncentrując się na przeżywaniu kolejnej fali przyjemności i kolejnych strzałów spermy głęboko w dupsku. Nic innego się nie liczyło, tylko ta niesamowita przyjemność pozbycia się reszty kleju, który gromadził w swoich dużych, spoconych, owłosionych jajach....

- AAAAAAAHHHHH.... TAAAK KURWO JEBANA....... Ooooh.. Ooohh... Oooooohhhhhh.......... - młody samiec przeżywał w pełni swój orgazm. Nie musiał się wstydzić i hamować tak jak przed dziewczyną, teraz mógł w pełni wyrażać jak mu dobrze...

Obaj chłopcy głośno dyszeli, a Damianowi zrobiło się na chwilę ciemno przed oczami.

- Byłeś zajebisty. Właśnie dlatego tak Cię sprowokowałem.

- A ja tak się dałem... dałem na to złapać... Ale warto było.

- Podobało Ci się, co nie?

- Tak... To było kosmicznie dobre. Nie chcę już tego robić z dziewczyną... Ja na pewno... na pewno jestem teraz bi. Udało Ci się...

- Ja Ciebie nie mogłem zmienić, musiałeś już taki być wcześniej.

- Ja pierdolę, aż czuję jak jeszcze teraz mi przyjemnie w chuju i mam lekkie dreszcze. Ledwo stoję na nogach.

- Miło mi to słyszeć, że moje dupsko się okazało dla Ciebie dobre.

- Ale... Dalej zostaniemy takimi kumplami jak kiedyś?

- Damian. Po dzisiejszym dniu już nigdy nie będzie tak jak wcześniej.

Chłopcy byli obaj w silnych emocjach, przez resztę wieczoru niewiele już mówili. Tomek podziwiał swojego kolegę jak szedł pod prysznic. Cały czas jarały go niesamowcie jego ogromne stopy, szczególnie w sportowych klapkach Nike'a. Patrzył się też na jego umięśnione łydki, nawet dupa mu się podobała, chociaż wiedział, że raczej nie będzie mu dane zamienić ról i spróbować zruchać kolegi. Chociaż kto wie... 

W końcu młodzi faceci położyli się razem spać. Tomek przytulił się do Damiana, a ten już nie protestował i silnie i po męsku objął swojego kumpla. Było ciepło i miło. Tomek poczuł, jak pałka Damiana znowu stwardniała i lekko napierała na jego dupę i plecy.

Tomek spojrzał się błagalnie na Damiana, a chłopak zadziwiająco szybko zrozumiał, czego ten drugi chciał. Lekko nażelował sobie chuja, a następnie włożył swoją stojącą pałkę do rowa, po czym obaj usnęli wtuleni, będąc ze sobą maksymalnie blisko jak tylko się da.