czwartek, 17 września 2020

Dresiarskie jebanie w szkole, cz. 2 [opowiadanie gay]

 


- O taaaak, żryj moją spermę śmieciu..... - łysy spocony byczek wpychał swoją twardą, grubą pałkę do samego gardła i był już na samej granicy spustu.

W końcu przekroczył tę magiczną granicę bez odwrotu. Chuj zaczął mu silnie pulsować, wtłaczając do ust pasywka olbrzymie pokłady ciepłego kleju.

Młodzik zaczął się krztusić nadmiarem świeżej spermy, co wzbudziło rozbawienie u pozostałych 3 dresików. Wszyscy mieli spuszczone spodnie i trzepali sobie pałki czekając na swoją kolej.

- Ha ha, młody się musi jeszcze dużo nauczyć jak prawidłowo obsługiwać nasze duże pałki.

- Jeszcze się wyrobi... Zrobimy z niego zawodowca, ha ha - roześmiał się jeden z kolesi

Seba podszedł do młodzika i mocno zdzielił go po dupie, po czym kopnął w brzuch. Chłopak głośno jęknął.

- I co Damian? warto było robić takie akcje?? - zapytał Seba suchym i nieprzyjemnym tonem

- Gdzie ja jestem?... Ktoś mi coś w końcu powie??

- Stul pysk cwelu... Teraz płacisz za to, co do kurwy nędzy wczoraj odpierdoliłeś....

- Ja przepraszam...

- Zamknij jape kurwo! W chuju mam twoje przeprosiny.

Damian poprzedniego dnia nagrał przystojnego Sebę który ostro zapinał w szkole swojego nauczyciela. W podnieceniu wstawił ten filmik na Pornhuba, który to w mgnieniu oka zaczął nabijać tysiące wyświetleń. Zaczął też krążyć po szkole, po tym jak dotarł do Maćka, jedynego innego geja którego Damian jak do tej pory znał w całej szkole.

Teraz przyszła pora na odwet. Zwinny i szybki Damian uciekł i skutecznie schował się wczoraj przed Sebastianem, który chciał mu zabrać telefon i skasować nagranie. Musiał więc dostać surową karę.

Nad młodzikiem stało łącznie 4 wysportowanych i prawie łysych, bardzo krótko obciętych drecholi. Tacy bezwzględni, męscy masterzy to ogólnie marzenie każdego pasywa - ale ci nie zamierzali ot tak po prostu dawać przyjemności młodzikowi. 

Najstarszy, bo 30-letni Karol już się spuścił i od teraz zaczął tylko wymierzać fizyczne kary. Lekko kopać chłopaka, czy dawać mu plaskacze w twarz i w dupę. Po spuście mocno zachciało mu się lać i odlał mu się na mordę i szyję.

- O tak, dawno nie miałam zabawy z taką młodą szczupłą suką jak ty...

- Ale gdzie wy mnie zawieźliście... Co ze mną zrobicie...

- Kurwa no zamknij japę - zniecierpliwiony Karol zdjął swoje białe przepocone soxy i zatkał Damianowi mordę tak że nie mógł nic mówić.

25-letni Robert i 23-letni Krystian też mieli dużą satysfakcję z pastwienia się nad chłopakiem. Związali mu ręce i łydki, a także na zmianę trzymali go mocno, tak żeby nie mógł się ruszać. Młody klęczał na trawie, podpierając się związanymi rękami.

Był jednocześnie totalnie zgnojony, przestraszony, ale i ekstremalnie podniecony widokiem wszystkich 4 drecholi którzy go używali. A wyglądali nie byle jak. Wszyscy byli mega w jego typie, wyglądali jak prymitywni, pewni siebie, młodzi drechole z dzielni.

Chłopak chciał ich dotykać, całować się z nimi, ale nic z tego, mógł patrzeć tylko na ich zajebiste klaty, łyse mordy, męskie owłosione nogi i podniecające stopy.

Sebastian był najbardziej nakręcony ze wszystkich chłopaków, napluł sobie porządnie na chuja i na siłę zaczął go wciskać w rowa. Było tak na w pół ślisko, aby go nie bolało, ale żeby było trochę oporu i bólu za karę.

Damian jeszcze ani razu nie był przez nikogo ruchany i jego dziura była absolutnie dziewicza. Zawsze był bardzo ciekaw jakie to uczucie i czy to rzeczywiście przyjemne być jebanym.

Chłopak chciał krzyknąć "O kurwa", ale jako że miał zatkany ryj to wydobywało się z niego tylko głośne jęczenie... Mmmmmmmm......

Dziura była mega ciasna a chuj Seby gruby i długi. Wchodził bardzo powoli i topornie, ale w końcu chłopak dobił go do samego końca, aż po jaja. Damian aż zadrżał i wił się, próbując się rozluźnić przyjmując cały twardy sprzęt kolegi....

- I co szmato... Dużego mam pytona, co nie?...

- Mmmmmmmm... Mmmm

- To teraz się dopiero kurwa zabawimy...

Łysy Seba zaczął coraz szybciej i agresywniej posuwać Damiana, a ten dyszał, mruczał, jęczał, wdychając ciągle aromaty z przepoconych, brudnych soxów Karola. 

Po pewnym czasie Robert odetkał mordę Damianowi i agresywnie i niecierpliwie wpychał swojego chuja w samo gardło, a Krystian jedną ręką sobie trzepał, podniecając się całym widokiem, a drugą sprawiał ból pasywkowi. Mocno szczypał mu suty, dawał głośne klapsy, mocno ściskał w różnych miejscach aby zabolało, a nawet drapał.

Koledzy co jakiś czas zamieniali się rolami, tak że zawsze któryś z nich ostro posuwał chłopaka w dupę, drugi używał sobie jego mordy, a trzeci się znęcał. Karol zaś podniecał się podduszaniem chłopaka, na siłę przystawiajac mu swoje śmierdzące po treningu adiki do nosa.

Damian ledwo oddychał, jednocześnie przyjmując pałki dwóch dyszących, spoconych byczków.


- Zapamiętasz... szmato.... Z kim się nie zadziera.... - Krystian stękał i dyszał ostro posuwając chłopaka w dupsko. Wielką satysfakcję dawało mu gdy zwolnił tempo i zaczął bardzo mocno dobijać swojego chuja do samego końca. Młodzik głośno pojękiwał za każdym agresywnym pchnięciem... Mocne, regularne plaśnięcia brzucha o dupsko były coraz to szybsze i szybsze.... Było mocno. Aż za mocno. Chłopak bardzo dobrze czuł całego chuja, dobijajacego się głęboko do samego końca...

Był już na granicy omdlenia... Czuł silny ból, ale jednocześnie ogromną narastającą przyjemność jakiej nigdy jeszcze nie doświadczył... Patrzył się na Sebastiana, jego idealne nagie ciało, długiego chuja... spoconą klatę.... O kurwa jak dobrze... Jaki zajebisty, spocony, łysy zwyrol.

Za którymś agresywnym pchnięciem poczuł ogromną falę przyjemności.... Zaczął bezwiednie tryskać ciepłą spermą na trawę....

- Oo chłopaki... Widzę że ktoś tu się spuścił. Wiem jak drażnić czułe punkty swoim dużym chujem... - wystękał Krystian z satysfakcją

Damian dyszał i stękał, czując niemijający, długi orgazm... Fala ekstazy przeszyła całe jego ciało.

Krystian był też już coraz bliżej wytrysku. W końcu włączył mu się tryb totalnego agresora. Zaczął jebać Damiana szybko i mocno jak jakiś kawałek mięsa. Koledzy patrzyli się z podziwem na tempo i bezwzgledność Krystiana.

- Aaahhh... Jeb mnie skurwielu.... Pchaj do końca... - Damian skrajnie usatysfakcjonowany zaczął w końcu coś mówić

- O tak kurwo....... - Krystian wbijał się swoją pałką totalnie bez litości, aż w końcu naprężył się cały i gwałtownie wystrzelił w środku całą spermą którą przez kilka dni trzymał w swoich dużych, wiszących jajach.

Teraz Sebastian nie chciał być gorszy od kolegi i posuwał Damiana najszybciej jak umiał... W poślizgu ciepłej spermy nie wytrzymał już dłużej niż 30 sekund... Było zbyt ciasno i przyjemnie... Teraz on jęknął i poczuł nadchodzący orgazm.

Robert niesamowicie podniecił się widokiem i jękami Seby. Było to dla niego coś tak przyjemnego patrzeć na bezwzględnego, młodego skurwiela w momencie jego największej ekstazy. Wtedy jest taki totalnie pierwotny, zwierzęcy i bezwolny...

Gdy tylko Seba wyciągnął swojego zmęczonego chuja, to Robert natychmiast wbił się za nim, zrobił kilka szybkich ruchów i po chwili jako trzeci zalał chłopaka swoim obfitym ładunkiem.

Karol też znowu się podniecił i poczuł że da radę trysnąć dziś jeszcze raz. Drechol wsadził swoją pałę i otulony gęstą, kleistą spermą wyprodukowaną przez innych mocno stymulował swoją pałkę, która znowu zrobiła się twarda jak skała.

Sebastian zaczął mu lizać suty, Krystian masował brzuch i plecy, a Robert wylizywał stopy. Mmmm z taką pomocą Karol czuł że bardzo szybko robi mu się dobrze...

Damian ostatkami sił jęczał i stękał, próbując znieść agresywne jebanie najbardziej doświadczonego Karola...

- Dajesz byku... Dajesz... Strzelaj tym co masz - Robert motywował kolegę

- Aaaah... O taak... - Karol pojękiwał z satysfakcji i przyspieszył

- Mm, dajesz mordo...

- O kurwa ale dobrze... Mmm ale dziewicza ciasna dziura... Kurwa zaraz znowu trysnę.... - Karol przyspieszył po czym gwałtownie wbił się do samego końca a pulsujący chuj wtłoczył ostatnią dziś dawkę spermy do rowa.

- No no, ładnie się dziś spisaliśmy. A ty cwelu.... I tak dostałeś od nas bardziej nagrodę niż karę! Dziękuj nam kurwo!

Zdyszany, wycieńczony Damian ledwo wymamrotał:

- Yyy... dziękuję...

- Głośniej kurwo!

- Dziękuję moim Panom za jebanie...

- A spróbuj szmato przypadkiem narzekać...

Sebastian i Krystian zaczęli mocno kopać chłopaka, a Robert wpychał mu swoje ubrudzone ziemią giry do mordy.

- Wystarczy... Błagam moich Panów... Proszę...

- I żeby to była dla ciebie nauczka na przyszłość! Jak komuś o tym powiesz czy się poskarżysz to zastosujemy inne metody. Zrozumiano????

Wszyscy czterej drechole ubrali się w swoje dresy, a Sebastian pchnął nagiego, posiniaczonego Damiana w błoto. Chłopaki wsiedli do BMW Krystiana i szybko zamknęli drzwi i zadowoleni odjechali.


Damian został sam, w dodatku zabrali mu ubranie i smartfona. No i rozwiązali mu nogi, ale nie ręce. Po paru minutach zorientował się że jest na brzegu lasu, na wsi, około 40km od swojego domu.


Z dupy wyciekły mu resztki spermy i spływały po nodze, powoli zasychając. Był cały brudny. Zgnojony.


Ale pomyślał... że i tak było warto być zgnojonym i wykorzystanym przez TAKICH zajebiście przystojnych drecholi.

10 komentarzy:

  1. P cwelik z Warszawy17 września 2020 21:05

    pięknie ... wspaniale opisane jak się rżnie takiego pasywa i robi się z niego cwela.
    Sam bardzo bym chciał być na miejscu tego Damiana - cwela.
    czekam na dalszy los Damiana...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow. Pała od razu staje

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Dzięki za kolejną część! Mam nadzieję, żę będzie jeszcze następna... może tym razem nauczyciel i Damian jako dwa cwele :P

    Proszę ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, pala mi stała jak czytałem obie części, więcej takich opowiadań, może wtravisz coś z podwójna penetracja ��

    OdpowiedzUsuń