poniedziałek, 7 maja 2018

3 młodych chuliganów cweli żonatego [OPOWIADANIE]


- Karol, a gdzie ty się dzisiaj wybierasz? Idziesz gdzieś na wieczór?
- Taaa, dzisiaj jest mecz Bayern - Real, wiesz, z chłopakami obejrzymy sobie mecz w pubie - skłamał żonie
- To nie chlej za dużo piwska bo wiesz, że cię do domu nie wpuszczę - zażartowała - No dobra, idź idź bo chyba zaraz się będzie zaczynał

Karol tak naprawde nie szedł spotkać się z kumplami, tylko z grupą młodych dresików na zabawę. Sam wyszedł z domu w piłkarskim stroju - koszulka Bayernu, krótkie spodenki, białe soxy i adiki. Jak na 31-latka, wyglądał dość młodo i większość ludzi na ulicy dałaby mu max z 26 lat. 185cm wzrostu, zadbany i porządnie zbudowany, choć też nie do przesady umięśniony jak jakiś osiłek. Miał bardzo krótko ostrzyżone włosy na szeregowego żołnierza, co dodawało mu męskości. Podobał się większości gejów bo był bardzo przystojny, zaś sam był bi i prowadził podwójne życie. Bardziej ekscytował go bezwzględny, ostry seks z przypadkowymi chłopakami. Jarali go szczególnie młodsi i niegrzeczni chłopcy w wieku licealnym i studenckim.

Z tą grupką młodych dresików się jeszcze nie spotykał. Na Grindrze napisali że szukają pasywa na szybką ostrą akcję - bezwzględne cwelenie bez gumy i spust w środku. Perspektywa bycia zdominowanym przez młodych chuliganów zawsze bardzo jarała Karola i pałka stała mu na baczność przez całą drogę po ponurym blokowisku. Mieszkał w dzielnicy cieszącej się nienajlepszą opinią, ale dzięki temu miał pod nosem sporo drecholi, którzy nie byli wyoutowani przed swoimi kumplami z osiedla, ale lubili eksperymenty i ostre zabawy z innymi kolesiami. Sam nie był pewien czy wszyscy co do jednego są gejami, niektórzy po prostu chcieli zdominować i zcwelić innego gościa, tak jak w więzieniu.

Chyba trafił pod właściwy adres. Zadzwonił domofonem, a potem wjechał windą na 10 piętro.

- Ooo patrzcie, przyszła nasza dziura do ruchania. - Marcin zmierzył Karola wzrokiem i zaświeciły mu się oczy
- No kurwaaa panie, dobry towar. Coś czuję że porządnie dzisiaj dojedziemy cwela - dodał Tomek
- Ty to się kurwa spuścisz w minutę hahaha - zażartował Przemek, który był najstarszy z towarzystwa.

Marcin i Tomek mieli po 19 lat, a Przemek 20. Byli trochę niżsi od Karola, około 170-175cm wzrostu. Wszyscy wysportowani i ładni, bez koszulek, w samych krótkich spodenkach, białych soxach i adikach. Tacy spoko goście z dzielni. Przemek miał jeszcze na głowie białą czapkę wpierdolkę, a Tomek duże i ładne tatuaże na rękach. Chłopcy byli mocno spoceni, bo tego dnia były rekordowe upały, a dodatkowo robili sobie jeszcze wcześniej trening. Karol patrzył się na nich jak w obrazek. Tacy młodzi, jurni, zdecydowani i pewni siebie chuligani od zawsze go niesamowicie podniecali.

Rozluźniona atmosfera szybko się skończyła i młodzi drechole przeszli do działania.

- Rozbieraj się z koszulki szmato i na kolana obrabiaj mi pałę. - rozkazał chłodno Przemek

Karol wziął całego chuja do ust, zaczął porządnie ssać, lizać, drażnić czułe punkty. Poczuł jak sprzęt młodzika szybko pęcznieje i rośnie do dużych rozmiarów. W końcu pałka cała stanęła twardo na baczność - całe 19cm, prosta i nieco chuda, ale zakończona sporym żołędziem.

- O taak, obrabiaj go dziwko….. - chłopak dyszał z satysfakcji

W międzyczasie pozostali koledzy zsunęli Karolowi spodenki z pośladków i zaczęli mocno klepać w dupsko, aż zostawały ciemnoczerwone ślady. Jednocześnie trzepali sobie swoje sprzęty i też szybko postawili je na baczność.

- Dobra starczy tego loda. Już, kurwa! Teraz to ci rozpierdolę dupsko. - Przemek mocno złapał Karola za twarz i spojrzał mu się w oczy z dominacją i pogardą. Napluł mu do ryja i kazał połknąć. Użył sporo żelu i wysmarował sobie chuja, po czym zdecydowanie wszedł od tyłu, dobijając się do samego końca.

Karol głośno jęknął, to była naprawdę długa i twarda pała.

- Milcz kurwo! Cooo, za duża pała może?? - zapytał Przemek zirytowany
- Nie panie, jest idealna….
- Coś więcej masz do powiedzenia? Szmato pierdolona?
- Wyjeb mnie byku…. Rozpierdol mi dupsko swoją pałą…..
- Powtórz kurwo!
- Wyjeb mnie…. Rozpierdol mi dupsko panie…. Bez żadnej litości….

Przemek przeszedł do rzeczy i zaczął powoli, ale bardzo mocno i bezwzględnie jebać mężczyznę od tylca, obijając się swoimi dużymi wiszącymi jajami o dupsko. Za każdym pchnięciem Karol jęczał i stękał, próbując znieść intensywność doznań. Odgłosy bardzo napędzały do działania i podniecały Przemka, spragnionego uległych jęków rozkoszy starszego od niego faceta. Jarało go najbardziej cwelenie i gnojenie żonatych i większych od siebie.

Bierz go kurwo do ryja i obrabiaj porządnie ustami i jęzorem! - rozkazał Tomek i wepchnął swojego chuja do mordy, a Karol starał się posłusznie spędzić żądanie młodzika, jednak nie było to takie proste będąc ostro ruchanym przez napalonego i brutalnego drechola. - Staraj się szmato! Ma mi być dobrze, bo jak nie to będzie kara!

Karol dysząc i sapiąc starał się złapać oddech, a dresik wpychał mu swoją sporą i grubą pałę do samego gardła.

- Co to ma kurwa być?? Rób mi porządnie pałę albo inaczej zaraz pogadamy!

W końcu zniecierpliwiony chłopak zaczął znęcać się nad mężczyzną. Ściągnął adiki i soxy i zaczął mu przytykać do ryja, podduszając go i zakrywając nimi usta i nos. Karol poczuł bardzo intensywny zapach i smak samczego potu, co podjarało go tak, że pała zrobiła mu się jeszcze bardziej twarda i zaczęły z niej lecieć soki.

- Lubisz to suko…. Wąchaj kurwa prawdziwego drechola po treningu.
- Mmmmm…. - podniecenie Karola sięgało zenitu. Jebiące adiki i brudne soxy doprowadzały go do szaleństwa
- Chyba ci za dobrze kurwo, niuchać buty takiego zajebistego drechola jak ja!
- Chcę…. Jeszcze….
- Teraz bierz żryj mojego soxa!

Przemek zaś przyspieszył jebanie i teraz bardzo szybko, ale dokładnie wbijał się w dupsko, tak że Karol czuł dobrze całą pałę jak przesuwa się w jego wnętrzu, drażniąc jego czułe punkty. Drżał i jęczał z narastającej rozkoszy.

- O taaak kurwo…. Dojadę cię do samego końca swoją dużą pałą….. O taaaak…. - Przemek dyszał i syczał z satysfakcji

Następnie Tomek porządnie poszedł w ślinę z Przemkiem, który jednocześnie dalej jebał Karola, a jedną ręką walił koledze pałę. Marcin zaś dał mężczyźnie do wylizania swoje jebiące stopy, a potem adiki i soxy do niuchania.

- Wylizuj dokładnie! Zlizuj cały pot…. - rozkazał
- O taaak… Zajebisty młody samiec….
- Proś mnie kurwo bo ci chyba za dobrze!
- Proszę Panie, chcę dalej lizać ci giry….
- Głośniej cwelu!
- Mój masterze, wyliżę ci…. cały młody drecholski pot…..
- Hahaha o kurwa jaki poeta!

Chłopcy zaczęli drwić i śmiać się z uległego Karola, który posłusznie spełniał wszystkie żądania i był ich śmieciem do ruchania.

W pokoju rozlegało się głośne dyszenie, stękanie i jęki, głośne klepanie jaj o dupsko, a wszystko przedzielone soczystymi przekleństwami chłopców. Wszyscy byli spoceni i mokrzy, a w pokoju było duszno i było czuć chamski i ostry zapach nieświeżego potu.

Karolowi było coraz przyjemniej:

- O kurwa…. Oooohh zaraz strzelę na podłogę…. Oooooh… oooh… oooo…. - nie wytrzymał i spuścił się bez żadnego dotykania chuja. Przemek poczuł mocne skurcze mężczyzny i też nie mógł już wytrzymać tak długiego intensywnego jebania bez spustu
- Nie pozwoliłem ci się już spuszczać psie! O kurwa…. Zaleję… Zaleję ci całego rowa swoją świeżą spermą….. O taaaaak szmato………. TAK KURWA……… Aaaahhh - młodzik doszedł w środku, dobijając chuja do samego końca za każdym tryśnięciem i mocno ściskając Karola za tułów - Oooooh ale dobrze i ciasno……… Teraz chuju mi będziesz wylizywał cały brud i pot na girach.

Chłopcy zamienili się rolami i Marcin zaczął ostrą jazdę w poślizgu gęstej spermy kolegi. Było słychać bardzo głośne odgłosy jebania i klepania o dupsko, a Przemek odlał się na mężczyznę na głowę i plecy, po czym zaczął go bić po twarzy, ściskać szyję, a także szczypać po plecach.

Marcin nie potrzebował wiele do finiszu, Karol miał za ciasną i za ciepłą dziurę wypełnioną idealnym poślizgiem. Dresik dyszał coraz głośniej i głośniej, aż w końcu wydał z siebie jęk rozkoszy, naprężył się cały i również obficie trysnął prosto w dupsku.

Następnie dwaj koledzy którzy już finiszowali, zaczęli się jeszcze bardziej znęcać nad Karolem, kopali go po jajach, bili po całym ciele i agresywnie wyzywali od najgorszych cweli, a Tomek agresywnie wbił swoją pałkę do samego końca. Weszła jak nóż w ciepłe masło. Zaczął szybkie ruchy i za każdym posunięciem czuł że jest mu coraz przyjemniej.

- O taaaak szmato…. O kurwa tak… - dyszał z rozkoszy. Posuwał super śliską dziurę zajebistego przystojnego gościa, a jako że zawsze wytrzymywał najkrócej ze wszystkich, to wystarczyło mu kilkanaście ruchów i gwałtownie i z jękiem spuścił się również głęboko w dupsku.

Wszyscy trzej koledzy czuli że to była naprawdę dobra szybka akcja, Tomek i Marcin odlali się też na mężczyznę, po czym pozwolili mu wziąć prysznic.

- Jak będziemy chcieli jeszcze raz się ustawić na ruchanie to napiszemy znowu na Grindr, a teraz wypierdalaj do domu do swojej żonusi.

Karol wyszedł z mieszkania. To było to co lubił najbardziej, młoda dresiarska krew, bezwzględni drechole którzy robili z jego dupskiem co im się tylko podoba, byle im było dobrze. Sam też miał zajebisty orgazm. Czemu seks z żoną nie jest aż tak przyjemny?

2 komentarze:

  1. zajebiste... chcialbym byc na miejscu tego zonatego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłem w takiej sytuacji, tylko, że było sześciu. Dwa tygodnie leżałem w wyrze i nie mogłem się ruszyć...W dodatku obili mi tyłek pasem, aż spuchłem i wzięli na dwa baty.

    OdpowiedzUsuń