Trzech gejów-drecholi gnoi homofoba na marszu [Opowiadanie GAY]

W dzisiejszym opowiadaniu wysocy, krótko ostrzyżeni geje-drechole ostro wykorzystują homofoba-narodowca z kontrmarszu ;) I oczywiście pokazują mu gdzie jest jego miejsce. Napisz komentarz czy fajne i co byś chciał przeczytać w kolejnej części - bez komentarzy nie będę wiedział co Cię jara ;) Jeśli sobie do tego walisz, to napisz czy był dobry spust :D

Dwóch dryblasów trzymało mocno Marcina za ramiona. Wyrywał się.

- Nic ci to nie da, z nami nie masz szans. Myślałeś, że taki jesteś mocny? Gdzie twoi wszyscy koledzy? Tylko w grupie tacy odważni?
- Puszczajcie mnie, pedały jebane!
- Pożałujesz, ty cwelu pierdolony... - jeden z drecholi, Adam, stracił cierpliwość do pojmanego narodowca i dał mu porządnego kopa w jaja
- Ałaaaa... O kurwa....
- Styl pysk szmato i wypełniaj grzecznie wszystkie polecenia.
- Odwalcie się ode mnie, peda... Aaaaa! ...O kurwa, ok tylko nie kop już...
- No, widzę że rozumiesz już gdzie twoje miejsce w szeregu - powiedział Karol z satysfakcją i plunął Marcinowi w twarz

Koleś podobał się wszystkim trzem gejom-drecholom, którzy byli na miejscu. Szczególnie jarali się jego sportową stylówą, głową ogoloną na łyso i niepokornym podejściem. Taaak, dużo bardziej satysfakcjonujące jest zcwelenie młodego "naziola" niż potulnego i grzecznego chłopaka.

Marcin miał 28 lat i bardzo niskie poczucie wartości - które nadrabiał pastwieniem się nad ludźmi którzy byli słabsi albo inni. Ochoczo wybrał się więc z kumplami na kontrmanifestację do jednego z marszów równości. Nie słyszał jednak nigdy o gejach dresiarzach. Zawsze wyobrażał sobie tylko kobieco wyglądających chłopczyków, ubranych w różowe ciuchy. Łatwe ofiary.

- Dawaj Mariusz, spuszczamy wpierdol tym pedałom! Nie będą nam kurwa cioty chodzić po ulicy - ochoczo nawoływał po kolei swoich towarzyszy do działania.

Chłopaki zaczęli gonić swoją pierwszą ofiarę, którą był Damian. 18-letni, szczupły i drobny chłopak. Bi, chociaż bardziej lubił kolegów niż koleżanki. Szybko go złapali i zdążyli 2-3 razy kopnąć, zanim do akcji wkroczyła przechodząca akurat obok parka drecholi - Adam i Karol. Też byli na marszu równości, może trochę wbrew stereotypom. Bardzo dobrze zbudowani, złowrogie ciemne TNy na nogach, czapka wpierdolka na krótko ostrzyżonych włosach.

Od chłopaków po drugiej stronie barykady odróżniały ich głównie tęczowe przypinki. Poza tym, wyglądali dość groźnie. Lubili być takimi samcami alfa i bardzo ich to wzajemnie jarało.

Adam i Karol szybko rozdzielili Marcina od reszty grupy i siłą zaciągnęli go w ślepą, wąską uliczkę, gdzie praktycznie nikt nie chodził, a stamtąd do tylnego wejścia do siłki, którą prowadził Adam. Tego dnia była akurat nieczynna.

- Zachciało się kurwa wyżywania na innych, co nie??
- Puszczajcie mnie kurwy jebane....!
- Oj oj, żebyś nie pożałował. Zaraz zobaczysz co to jest kurwa być cwelonym. A raczej twoja dupa się o tym przekona.
- Nie, tylko nie to...
- Ha ha, taki miękki jesteś jak jesteś bez kolegów? Co za frajer!

Karol z Adamem zaczęli się śmiać ze złapanego narodowca, a ten coraz bardziej nerwowo próbował się wyrwać z ich silnego uścisku, a także próbował kopać, szarpać się... Bezskutecznie.

- I co chudzino? Myślisz że jesteś taki groźny, bo masz łysy łeb? Chyba zapomniałeś o siłowni. Dwa pedały są od ciebie silniejsze, ha ha ha.

W międzyczasie dotarł do nich trzeci kolega drechol - Sebastian, który był najmłodszy ze wszystkich, bo miał 21 lat, ale zdecydowanie najbardziej jarali go prawdziwi kibice i narodowcy. Od razu chuj stanął mu na baczność i ledwo mieścił mu się w nieco ciasnych gaciach, bardzo wyraźnie odznaczając się w szarych dresach. Gdy cała ekipa była w komplecie, można było wreszcie zamknąć drzwi na klucz, tak żeby Marcin nie miał za łatwej ucieczki:) Wszyscy poszli do łazienki w okolice pryszniców. Tam można jęczeć i być głośno do woli, bardzo dobrze wygłuszone miejsce bez okien.

- Zobacz Seba, jaki mamy dla ciebie okaz. Zajebisty rasowy sporcik, co nie?
- No kurwa paaanie, całe moje 19 centymetrów już stoi jak miecz na baczność. Zajebisty dresik.
- Kurwa dajcie mi spokój pedały, ja mam dziewczynę i nie chcę z facetem.
- Kurwa mać, chuj nas obchodzi co ty chcesz a czego nie chcesz! Na kolana i wypinaj dupsko dla naszego młodszego kolegi! Niech sobie poużywa dziewiczego dupska jak jest okazja.

Adam zaczął po kolei ściągać wszystkie ubrania z Marcina. Adiki, białe skarpety adidasa, następnie krótkie spodenki i podkoszulkę. Seba musiał też pomagać, aby koleś się nie wyrwał i nie spierdolił.

W końcu Marcin klęczał całkowicie nagi na podłodze. Zajebisty widok. Ładna klata, brzuch, plecy. Nie jakiś specjalnie wysportowany, ale za to taki zajebiście szczupły i też wysoki. Cała trójka na zmianę go gnoiła, kopała, opluwała. Karol wsadził mu ostro jebiącego soxa do mordy, żeby się przypadkiem nie wydzierał.

- Chudy, ale ładne ciałko, co nie? - Adam zapytał pozostałych obecnych gejów.
- Zajebisty, taki akurat ni to twink, ni to jock. Ale ogólnie ma zajebisty łysy łeb, na sam widok się chyba spuszczę. Kurwa, no stoi mi na sam widok i nie chce opaść - powiedział Seba - I jeszcze duże giry ma. Takie samcze typowo męskie zajebiste. Długie, wąskie. Z 47 na oko bo większe giry niż moje.
- Młody, to na co w ogóle kurwa jeszcze czekasz, ulżyj sobie i spuść trochę ciśnienia z wora :)
- O taak, dokładnie - chłopak niecierpliwie opuścił gacie i dresy w dół, odsłaniając długą, prostą pałkę, zakończoną dużym, ciemnoczerwonym grzybem. Widocznie pulsowała i zrobiła się super twarda i nabrzmiała. Młoda i ładna, zawsze gotowa do ostrej akcji.
- Jesteśmy przygotowani na każdą okazję, mamy nawet poślizg - odparł Adam z dumą, wyjmując z kieszeni małą buteleczkę żelu.
- O kurwa idealnie, będzie mega jebanko.

Młody nasmarował sobie porządnie pałkę, po czym powoli, jednym pewnym ruchem wbił się do końca, aż po same jaja. Oczywiście od tylca na pieska, tak jak lubił najbardziej.

Marcin miał ryja zatkanego jebiącym białym soxem, więc zaczął tylko jęczeć i znowu próbował się wyrywać.
- MmmmmMMmmmmm.....!
- Styl pysk, będziesz kurwa tak wyruchany w dupsko że popamiętasz do końca życia! - Seba zaczął się nakręcać i zmieniać w bezwzględnego agresora. Jarał się. Kurwa jebał teraz prawdziwego "pogromcę pedałów z osiedla".

Młody zaczął sobie coraz bardziej używać ciasnego, dziewiczego dupska. Jeszcze nie ruchał o kilka lat starszego. Przesuwał swoją pałką w rowie coraz to szybciej i szybciej, ostro dżgając Marcina swoim długim, dość grubym mieczem.

- O taak kurwo... Ale dobrze.... Ciasny jak skurwysyn.....
- Rozdziewiczaj gnoja!
- O taaaaak....... Ciasna dziura.....

Marcin zamknął oczy i starał się jakoś znieść nieznane dotąd doznania w swoim dupsku. Było ciężko. Nie mógł nic powiedzieć więc głośno pojękiwał.

- Pchaj go kurwa mocniej, dawaj młody... Rozkurw cwela...! O taaak, tak dalej go posuwaj... Pierdoloną szmatę - Karol podniecił się widokiem jebanka dwóch drecholi.
- O taaak kurwa.... Ja długo nie wytrzymam... W takim ciepłym... ciasnym rowie.... aaaaahhh - Seba był coraz bliżej potężnego spustu
- Pchaj go kurwa i spuszczaj się w środku...

Finisz był coraz bliżej. Młodzik czuł zajebistą, narastającą przyjemność w całym chuju. Za każdym posunięciem chuja młodzik przyspieszał... Jeszcze szybciej i mocniej....

- O kurwa.... O kurwa ja pierdolę.... Ale ci się spuszczę..... w to pierdolone dupsko..... Aaaaaaahhhhhhh tak kurwo....... - Seba był tak podniecony, że nie wytrzymał ani sekundy dłużej i spuścił się gęstym klejem głęboko w środku. Pałka intensywnie pulsowała, tłocząc kolejne gwałtowne strzały spermy. Młodzik miał kurwiki w oczach i bezwładnie i intensywnie przeżywał zajebisty orgazm. Jeden, drugi, trzeci strzał......... Kurwa normalnie jak hipnoza...

Po prostu głośno dyszał i się rozkoszował. Z widokiem na idealne, wymarzone drecholskie ciało. Takiej okazji długo znowu nie będzie. Zmęczony i spocony przywarł do swojej ofiary, która już nawet się nie wyrywała.

Teraz przyszła kolej na Adama, który bardzo chętnie wbiłby swoją pałkę jako kolejny, korzystając z dodatkowego poślizgu świeżej, gęstej spermy. Jego pała była troszkę krótsza, nieco bardziej zagięta i bardziej stymulowała czułe punkty w środku pasywa.

- Seba, weź mu wyciągnij tę skarpetę z mordy. Chcę słyszeć co mówi.
- O taaaaak, i co kurwa - gdzie twoi koledzy? Nikt ci kurwa nie pomoże!
- Kończ szybko.... Chcę do domu.... Pomocy!
- Coo, może za przyjemnie ci i nie chcesz przyznać że w dupę jest fajnie?
- Jeśli chcesz wiedzieć.... To nawet jest.... Ale ja jestem heteryk! Chłopak dziewczyna normalna rodzina!
- Rodzina może i tak, ale jebanie z facetem to najbardziej męska rzecz, jaką kiedykolwiek przezyjesz ;)

Adam zaczął bezwzględnie grzmocić Marcina, też od tylca. Dyszał, sapał, pojękiwał z przyjemności. Marcin też sapał coraz głośniej. Mimowolnie jemu też było coraz przyjemniej i nic nie mógł na to poradzić.

Gej drechol miał duże doświadczenie i wiedział jak odpowiednio pracować swoją pałką dla maksimum efektu.

Na chwilę wyszedł z dupska i bawił się też nim swoimi palcami. Zaczął wpychać po kilka na raz, doprowadzając Marcina do szaleństwa i totalnej dezorientacji.

Gdy Adamowi znudziła się zabawa ręką i słuchanie coraz głośniejszych pojękiwań Marcina, znowu bezwzględnie wbił się swoim chujem i zaczął szybkie, równomierne, regularne jebanie. Jak robot. Dupa w przód i w tył, mechaniczne mocne pchnięcia.

W końcu Marcin zapomniał o bożym świecie i jęczał z przyjemności.
- I cooo cwelu pierdolony?? W dupę jednak przyjemnie???
- Nie... Ja nie jestem... pedałem....
- Ooooo tak szmato.... Ale zajebisty rów.... Ciasny....

Marcin już się rozluźnił i był totalnie bezwolny. Adam przewrócił go na plecy i wbił się w niego od przodu, patrząc mu się w oczy.
- Patrz się na mnie jak cię jebię, cwelu pierdolony! Patrz się kurwo!!!!!

Adam jebnął go w mordę za nieposłuszeństwo.
- I co, teraz się spojrzysz?
- Aaaaał... Przepraszam.... Już się patrzę...
- Ma być: "Przepraszam, panie"
- Przepraszam.... ....panie....
- Dokładnie tak, grzeczny chłopczyk.

Adam głośno posuwał Marcina, ostro klepiąc o niego brzuchem i swoimi dużymi, wiszącymi jajami. W międzyczasie Seba i Karol wpychali mu do mordy swoje jebiące, spocone giry, kopali go po twarzy.

Karol podniecił się widokiem ciał Marcina i Adama i zaczął sobie szybko trzepać.

Wszyscy faceci obecni na miejscu (poza zaspokojonym Sebą) coraz głośniej jęczeli i sapali. Marcin był już też blisko spustu, od samego jebania jego dupska.

- O kurwa, ale dobrze.... Zaraz trysnę.... Zaraz się spuszczę w środku..... Aaaah... - Adam coraz szybciej rżnął Marcina, głośno się o niego obijając. W końcu zamienił się w dzikiego zwierzaka i z rykiem zaczął się w niego wbijać jak jakiś nieokrzesany psychol:
- O tak kurwo..... O ja pierdolę... Ja pierdolę... O ja pierdolę kurwa taaaaak....... aaaaaaaaagrhhhh - chłopak stracił nad sobą wszelką kontrolę i totalnie pomiatając Marcinem jak jakimś kawałkiem pierdolonego mięcha wbił się po same jaja i strzelił potężnym strzałem kleju, prosto w te ciasne dupsko.
- TY KURWO PIERDOLONA... O TAK KURWO ZALEJĘ CIĘ....... AAARGH - Adam wydarł się, przeżywając super intensywny orgazm i napierdalając Marcina po twarzy, szczypiąc go i pomiatając jego ciałem jak jakąś pierdoloną zabawką.

Pozostali geje z przyjemnością obserwowali jak nieobliczalnemu Adamowi raz za razem napręża się chuj, widocznie pulsując. Przyjemnych, orgazmicznych skurczów było wiele i wygasały bardzo powoli.

Karol tak bardzo podniecił się widokiem agresywnie szczytującego Adama, że już sam był na skraju orgazmu. Niecierpliwie wsadził swojego spoconego, śliskiego chuja do ryja Marcina, posunął nim kilka razy i z jękiem zalał mu gardło.

- O taaaaak cwelu.... Żryj całą spermę! Kurwo jebana.....!!!! A masz kurwo! - również dla przyjemności zdzielił go parę razy po twarzy i klacie.

Po chwili Sebastian spróbował przesunąć śliską ręką po ciemnoczerwonej żołędzi Marcina, aby zobaczyć jego reakcję. Ten głośno jęknął z rozkoszy. Był blisko finiszu i wręcz zadrżał z przyjemności. Młodzik wykorzystywał to, i raz na jakiś czas stymulował mu chuja, trzymając go prawie na samej granicy i nie pozwalając samemu sobie strzepać do końca.
- No coo, jest dreszczyk przyjemności, co nie??
- Aaahh.... Błagam, już chcę się spuścić i iść do domu....
- Milcz szmato, to ja decyduję!

Seba pastwił się nad nim kolejne 2-3 minuty, aż ten cały drżał, na granicy orgazmu. Mmmm, ładna pałka, duże widoczne żyły, ciemna, cała mokra. A dresik, "pogromca pedałów", jęczy obsługiwany przez niego. To było za wiele. Zbyt dużo zajebistości na raz. Seba już nie powstrzymał się i po prostu wziął tego zajebistego chuja głęboko do mordy. Kilka pociągnięć ustami, aż w końcu Marcin cały się naprężył, wygiął ciało w łuk i w konwulsjach tryskał w mordzie raz za razem, w niekontrolowany sposób jęcząc, stękając i dysząc.
- Oooh... ooooh.... ooooooh...... O kurwa....... Oooooh..... - głośno przeżywał swój najintensywniejszy orgazm w życiu.
- Taaaaaaak szmato.... Tryskaj mu wszystkim co masz w jajach, kurwo pierdolona....... - powiedział z satysfakcją Adam - I co, może w końcu zrozumiesz "pedałów"? Bo sam się właśnie z nimi zabawiłeś i ci się podobało.
- O kurwa co tu się odjebało..... Nie... to nie tak... Niemożliwe..... O kurwa co wy żeście odjebali......

Cała akcja od początku trwała może z 10 minut. Marcin był totalnie oszołomiony, zrezygnowany, zaskoczony. I bezradny. Nie spodziewał się czegoś takiego w najbardziej pesymistycznych scenariuszach.

Jednak Sebie jeszcze było mało, bo młoda pałka znowu stanęła mu na baczność:

- Ssij go kurwo. Tylko bez żadnych numerów, bo inaczej pożałujesz i cię połamiemy. O taaaaaak, ciągnij go porządnie..... O taaaaak, grzeczny chłopczyk......

Marcin czuł się już ultra upokorzony, a teraz jeszcze ciągnął druta młodszemu o kilka lat chłopakowi. Przyspieszył tempa, aby szybciej załatwić sprawę, jednak Seba rozkoszował się teraz znacznie dłużej niż za poprzednim razem.

- Ssij go porządnie.... O taaaak, bierz całego po jaja..... O ja pierdolę taaaaak...... Mmmmmmm.......

Marcin chciał jednak pospieszyć finisz i zaczął intensywnie zajmować się wędzidełkiem, a także lizaniem spodniej strony tego słonego, twardego chuja. Mm, chyba podziałało, bo Seba zaczął głośniej dyszeć. Brzuch ruszał mu się do góry i do dołu. Tępo patrzył się przed siebie, przeżywając znów szybko narastającą przyjemność.

- O taaaak, taaaaak kurwo.... Nie przerywaj kurwa...... Muskaj go tu dalej jęzoren..... Drażnij dalej..... Mocniej kurwa...... Taaaaaak kurwo..... Tak........... O ja pierdole, ja pierdole......... - młody ładnie i głośno stękał, po czym znowu gwałtownie się spuścił kolejnym obfitym ładunkiem.

- Oooooooohhhh..... POŁYKAJ SZMATO...... Całość....... O TAAAAAAK kurwo jebana........!! Co do kropelki ma być....!!!!!

Seba i Marcin dyszeli głośno przez kolejne pół minuty. Wygląda na to, że wszyscy byli już w pełni zaspokojeni i usatysfakcjonowani.

Cała trójka gejów-drecholi dała młodemu narodowcowi parę kopniaków na pożegnanie, po kolei oczywiście się na niego odlali - zalewając mu moczem głowę, plecy, klatę, ogólnie całe ciało. Oczywiście zabrali mu też ubranie, po czym gołego i mokrego wynieśli z budynku i zaprowadzili w okolice skrzyżowania z większą uliczką, a następnie szybko zmyli się z powrotem na siłkę.

Po kwadransie, zawstydzonego i zgnojonego Marcina, ledwo siedzącego na brudnym chodniku małej uliczki znalazł kolega narodowiec. - O kurwa ale jaja! - Zawołał kolejnych znajomych.
- Co za frajer. Pedał, kurwa. Zdradził nas!
- Nie, to nie tak!
- Kurwa jeszcze spermę ma na dupsku. I wali mu z ryja spermą! Fajnie było w dupę? I chuja w mordzie? Może my cię jeszcze po kolei zruchamy w kakao?? Tfu! Pedał!

- Nie... ja nie jestem .....

C.D.N.