- I co tam, suko?
Przemek odwrócił się, totalnie zaskoczony słysząc bardzo znajomy mu głos.
- O kurde, Tomek, to serio ty?
- No kurde tak, to serio ja.
- Yyyy, ty teraz mieszkasz w Poznaniu?
- No widzisz jaki ten świat mały... Z 2 lata cię już nie widziałem - Tomek uśmiechnął się pod nosem, macając przyrodzenie Przemka przez spodnie.
Przemkowi zakręciło się w głowie z wrażenia i gapił się na Tomka jak zahipnotyzowany. Jego były chłopak był jeszcze przystojniejszy niż wcześniej. Łysy, idealna dresiarska morda, na głowie czapka z daszkiem, ubrany w zajebiste dresy Nike'a. Na nogach białe soxy i TNy. 190cm wzrostu.
- Co suczko, już ci gały wychodzą na wierzch jak tylko mnie widzisz? Tylko się nie pośliń z wrażenia.
- Może się nie ślinię, ale już mi się powoli robi twardy...
- Mmmmm, może jeszcze pomacamy....
- Ale to może nie w uliczce, jeszcze ktoś będzie przechodzić...
- I co kurwa, jebać to. Ciągle się tylko innymi będę przejmował.
Przemek rozstał się z Tomkiem 2 lata temu, kiedy ten przeprowadził się nagle do Niemiec, a związek na taką odległość za bardzo nie miał sensu. Od tamtej pory znalazł nowego chłopaka, Roberta i obaj mieszkali w Radomiu. Bardzo bolało i Przemek urwał też wszelki pisemny kontakt z byłym, aby sobie o nim nie przypominać.
- A co ty tutaj w ogóle robisz w Poznaniu? - zapytał Przemek zdziwiony
- Mieszkam. Wróciłem do Polski z miesiąc temu. Chciałem napisać, ale wszędzie jestem u ciebie zablokowany. A ty??
- Mam tutaj parę służbowych spotkań jutro od rana.
Przemek gładził chłopaka po klacie, brzuchu i nie marzył o niczym innym, żeby najpierw się z nim mocno przelizać. Szybko poszli za róg w jakąś małą, ciemną uliczkę. Tomek dominująco i bardzo mocno całował byłego, wpychając głęboko język. Mmmm, Przemek był w raju i zapomniał o bożym świecie. Trwało to może z 2 minuty, kiedy to Tomek nagle przerwał całowanie.
- Dobra, za dużo tego dobrego. Stoi mi kurwa twardo, że aż boli. Wezmę cię kurwa byle gdzie. Od tylca. Myłeś się?
- Tak tak, nie będzie problemu. To idźmy gdzieś szybko...
- A ty masz jakiegoś nowego chłopaka, co nie?
- No mam.... Ale on i tak się nie dowie. Jebać to, postanowione już że mi zruchasz dupsko. Gdzie idziemy?
- 100 m stąd centrum handlowe. Jest jeden kibel do którego prawie nikt nie chodzi.
Tomek mocno trzymał Przemka i dominująco zaciągnął go do toalety w pobliskim centrum handlowym. Znał bardzo dobre miejsce, niepozorne drzwi za którymi znajdowały się 2 dodatkowe pisuary i 3 kabiny. Niewiele publicznych toalet tak wyglądało, a ta była w dodatku dość na uboczu i rzadko ktoś do niej wchodził.
- Spodnie w dół. O taaaak, dalej masz ładne to swoje dupsko - wyszeptał Tomek pożądliwie, dając parę lekkich klapsów - Wypinaj się. No już.
Przemek posłusznie wypiął się, opierając ręce o ścianę przed sobą. A Tomek nie musiał sobie nawet specjalnie trzepać i stawiać, gdyż jego pała była cała naprężona, twarda i gotowa do ostrej akcji. Lały się z niej już soki.
- No dobra szmato. Pamiętasz te moje grube 18 centymetrów.
- Tak..... Wbijaj się proszę. Gwałć mnie jak zwierzak.....
Tomek miał zawsze pod ręką żel, którym szybko nasmarował sobie chuja i dobił go po same jaja. Przemek jęknął, a Tomek mocno zakrył mu usta ręką.
- Cicho bądź suko, jesteśmy w toalecie w centrum handlowym a nie w domu! O taaaak kurwa... Tego mi było trzeba.
26-latek zaczął wkładać i wyciągać pałkę z rowa, coraz bardziej przyspieszając tempa. Przemek dyszał coraz głośniej, próbując nie wydawać z siebie dźwięków. Zrobiło mu się lekko gorąco i jako że się trochę spocił to ściągnął koszulkę, odsłaniając swoje zajebiste, opalone ciałko.
- O taaaaak moja kurwo..... Jak za dawnych czasów..... - wyszeptał Tomek prosto do ucha byłego
- Ale twardy.... Jeb mnie jak ostatnią szmatę..... - cicho wyjęczał Przemek
Obaj chłopcy dyszeli coraz głośniej, a po 2 minutach już totalnie zapomnieli o tym, że mają być cicho. W całej łazience było słychać odgłosy regularnego plaskania brzuchem o dupsko oraz jęki rozkoszy.
- O taaaaaaak..... Rozpierdol mi dupsko.......
- Ughhh..... Oooohhhh......
Chuj coraz to szybciej i gwałtowniej znikał w ciasnym rowie Przemka, a Tomek czuł że jest mu już bardzo dobrze i za długo już nie wytrzyma
- O tak kurwa.... Ja już blisko.... Nie ma co przeciągać.....
Dla zintensyfikowania wrażeń przyspieszył tempa i zaczął pchać go już mega mocno i szybko. Jakby ktoś wszedł teraz do toalety to byłaby niezła lipa....
I kurwa ktoś akurat wszedł.... Chłopcy szybko podciągnęli spodnie, a mężczyzna akurat otworzył drzwi do strefy w której akurat byli. Było widać że są zdyszani i że mają czerwone twarze... A Tomek był bez koszulki. Facet uśmiechnął się pod nosem - na pewno się domyślił co jest grane, po czym wszedł do kabiny.
- Wiesz co Przemek. Znam jeszcze lepsze miejsce. Takie coś a la przejście gospodarcze. Wygląda trochę jak taka stara klatka schodowa, z brzydkimi zielonymi ścianami. Podpatrzyłem jaki jest kod żeby tam wejść. Sprawdziłem to miejsce i tam są takie jakby ślepe schody na ostatnim poziomie, które do nikąd nie prowadzą. Więc nikt aż tak wysoko tam nie wejdzie, bo nie ma po co. Zasuwaj suko....
Gdy zaszli na miejsce, Tomek natychmiast przyparł Przemka do ściany, po czym znowu ściągnął koszulkę i niecierpliwie wbił się znowu.
- O taaaak kurwo.... To jest to czego mój chuj potrzebował cały dzień......
- Tak tygrysie, pchaj głęboko do końca....
Przemek walił sobie coraz szybciej i przy tak ostrym jebaniu pierwszy nie wytrzymał i poczuł nagle falę ogromnej przyjemności, po czym zaczął gwałtownie tryskać dużym ładunkiem na ścianę przed siebię.
- Taaaak suko.... Jęcz kurwa, pokaż jak ci dobrze......
- O taaak. taaaaakkk...... Mój ty skurwielu........
Tomek rżnął ostro swoją zwierzynę, zachowując się jak człowiek pierwotny....
- O taaaak, spuszczę ci się niedługo na dupsko.....
Głośno dysząc, jak zahipnotyzowany pchnął swojego chuja ostatnie kilkadziesiąt razy, sprawnie posuwając swoją zdobycz od tylca.... Na końcu jeszcze ostro przyspieszył, grzmocąc dupsko w bardzo szybkim tempie.... Aaaaaaah o kurwa ale dobrze - w kulminacyjnym momencie szybko wyciągnął chuja i strzepał sobie do końca, strzelając gęstą spermą jak oszalały i mocnymi tryśnięciami zalewając dupsko byłego.
Przemek podniecony słuchał jak jego były dyszy z rozkoszy. Tomek wszedł jeszcze raz i zaczął powoli rozmasowywać chuja w rowie, wykańczając swój zajebisty orgazm jeszcze w środku....
Po tym gdy chłopak wyszedł chujem z rowa, Przemek odwrócił się i patrzył jak jego umięśniony brzuch jeszcze seksownie podnosi się i opada, zaś na jego dresiarskiej mordzie był ten zajebisty grymas który miał zawsze po tym gdy przeżył silny orgazm. I ta zajebista klata....
- O tak kurwo.... Zawsze mi się dobrze rżnęło twoje dupsko....
Chłopcy uspokoili się trochę po wszystkim i czuli w pełni zaspokojeni. Tomek podciągnął spodnie z satysfakcją dobrze wykonanego zadania, a Przemek nie miał czym się wytrzeć i po podciągnięciu swoich miał bokserki pełne ciepłej, klejącej się spermy.
Chłopcy wyszli z budynku i Tomek odparł z satysfakcją:
- I co, jak tylko cię zobaczyłem to wiedziałem że się skurwisz i od razu dasz mi dupy.
- To jest jak zwierzęcy instynkt. Jesteś tak zajebisty, że mógłbyś mnie ruchać codziennie po 3 razy i nigdy nie będzie mi mało.
- Oj tam oj tam, już kurwa bez przesady. Ale chętnie cię przelecę kiedy tylko akurat jesteś w Poznaniu.
Przemek dalej się patrzył na swojego byłego jak na jakiś idealny obrazek, próbując się nacieszyć widokiem jego drecholskiej, łysej mordy.
- Jutro przeleć mnie u mnie w hotelu. Z 2 km stąd, zaraz podam ci dokładny adres. Możesz tak z rana o 9?
- Tak, mam jutro wolny czas do 11. Szykuj dupę, bo tym razem ostro zrucham cię w hotelowej łazience. Na podłodze i pod prysznicem.....
- Do jutra....
Super napisz druga czesc
OdpowiedzUsuńWOW! wspaniale napisane, i opis ruchania zarówno w toalecie jak i na schodach jest odzwierciedleniem tego co sam bym chciał poczuć... a w szczególności chciałbym spotkać tak swojego pierwszego przyjaciela.
OdpowiedzUsuńCzekam na dalszą część tej historii.
Czekam na dalsze części tej historii
OdpowiedzUsuńZajebiste! oby więcej takich opowiadań
OdpowiedzUsuńmega
OdpowiedzUsuńDlaczego już nie piszesz? Masz interesujący blog i wiele ciekawych opowiadań a teraz już od kilku
OdpowiedzUsuńtygodni a nawet miesięcy ani jednego wpisu nawet takiego informacyjnego że już koniec a może coś innego Cię zmusiło do przerwy prowadzenia blogu? Proszę daj znać co się dzieje a najlepiej jakbyś na nowo znów zaczął pisać opowiadania które dla Mnie przynajmniej są super i bardzo Mnie interesują.
Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na wiadomość a jeszcze bardziej na opowiadania. P cwelik z Warszawy
Zajebiste opowiadanie i ten filmik. MEGA !
OdpowiedzUsuń