wtorek, 9 października 2018

Klub Masterów i Cweli (cz. 3) [Opowiadanie Gay]

W dzisiejszym odcinku jeden z drecholi przekracza kolejne granice w cweleniu i upokarzaniu głównego bohatera, czyli 39-letniego Karola. Jest ostro i nietypowo:) Zapraszam


Karol często rozmyślał o dwóch poprzednich spotkaniach z drecholami. Spodobało mu się być szmatą i robić dobrze swoim bezwzględnym masterom, których zaspokajanie bardzo go jarało.

Od dwóch dni nikt z nich się z nim nie kontaktował. Hmm, na pewno mają jeszcze paru innych cweli w tym klubie, po prostu wybiorę się do nich jutro do mieszkania tak jak to było ustalone - pomyślał sam do siebie, a pałka podniosła mu się na samą myśl tego co może się wydarzyć następnym razem.

Ale na razie jest tu i teraz, a właśnie przyszedł do niego siostrzeniec Tomek w odwiedziny. Był ładnym i przystojnym 19-latkiem, ale Karol zazwyczaj nie myślał o członkach rodziny w wiadomych kategoriach - bo to w końcu rodzina.

- Cześć Tomek, słuchaj zaraz opowiesz mi o wszystkich kwestiach z podatkami jakie masz w firmie, ale najpierw musimy wyskoczyć do marketu po parę rzeczy, bo bez tego nie dokończę kolacji. Ok?
- Jasne wujek, chętnie się przejdę.
- Jak człowiek dobrze zje to potem lepiej rozwiązuje problemy haha
- Noo, co racja to racja. A w ogóle to spoko że tak Cię ciągle wypytuję? Wiesz ja jestem młody i dopiero startuję w biznesie
- Nie ma sprawy, ja chętnie pomagam.

Karol z Tomkiem udali się do najbliższego Carrefoura - to tylko jakieś 500m na piechotę. Karol wkładał do koszyka potrzebne rzeczy, a Tomek postanowił przy okazji rozejrzeć się za dezodorantem i pianką do golenia więc oddalił się o kilka półek.

- Co tam cwelu? - ktoś z zaskoczenia złapał Karola od tyłu za ramię
- O kurde.... Czemu tutaj? - odpowiedział lekko zszokowany
- Jak dobrze cwelić, to w plenerze. Albo w markecie - Damian uśmiechnął się demonicznie

28-letni krótko ostrzyżony drechol prezentował się tego dnia wybitnie zajebiście, a Karola przeszedł dreszcz emocji i lekkiego stresu. Co on tym razem wymyślił?

- Klękaj i wylizuj mi TNy. Pucuj je kurwa jęzorem.
- Ale tutaj są ludzie... I mój siostrzeniec.
- Tym lepiej, niech młody zobaczy jaka kurwa i szmata jest z jego wujka. Masz się słuchać poleceń albo zaraz inaczej pogadamy!
- A ochrona? Kamery?
- Jebać ich! Rób to kurwo!
- Ale...
- Rób to pierdolona pizdo, bo zaraz wylatujesz z klubu!
- A nie może być jutro?
- Ma być tu i teraz i wyliżesz mi te jebane buty choćby nie wiem co!

Karol mocno się podniecił bezwzględnym tonem swojego mastera. Bał się, ale chciał zrobić wszystko, żeby go jak najbardziej zadowolić. Pałka natychmiast stanęła mu twardo na baczność, tworząc sporą wypukłość w spodniach.

Ta akcja wydała mu się bardzo chora i nienormalna, ale super ekscytująca. Był pełen podziwu jak bardzo pewnymi siebie samcami są ci trzej skurwiele, a szczególnie Damian, który po prostu bierze sobie to czego chce mając wyjebane na wszystko.

Powoli klęknął przed nim i zaczął lizać mu adiki. Dookoła przechodzili ludzie, wymieniając pomiędzy sobą spojrzenia pełne zdziwienia i rozbawienia. Jeden nastolatek zaczął też kręcić filmik smartfonem.

Ja pierdolę, co ja robię - pomyślał nieco przerażony Karol, który jednocześnie był jednak super podjarany zajebistymi adikami i czarnymi dresami drechola-boksera, który dość głośno go ponaglał, tak aby jego uwagi słyszeli wszyscy dookoła.


- Dobra szmato, tyle wystarczy - powiedział stanowczo Damian, a dosłownie pół minuty później poszedł do nich Tomek, który niczego nie zauważył. Ufff, było blisko - pomyślał Karol

- Już jestem. A... kto to jest? - zapytał go Tomek, patrząc się ze zdziwieniem na Damiana, który wyglądał jak groźny byczek-drechol, od którego można by dostać wpierdol na ulicy za złe spojrzenie
- To jest...
- ...Romek, jestem kolegą Karola z siłowni, znamy się od paru miesięcy i czasem się przypadkiem tu spotkamy w markecie - dokończył za Karola Damian
- A.. No rozumiem. Miło poznać. - młodzik podał rękę drecholowi, a ten odwzajemnił uścisk dłoni
- Właśnie tak rozmawialiśmy z Karolem, że strasznie nam się zachciało obu lać i musimy poszukać gdzie tu jest toaleta
- Widziałem że jest tam po prawej na końcu przejścia - odpowiedział Tomek

Karol doskonale wiedział do czego to wszystko zmierza i oblał go zimny pot.

- Młody wiesz co, weź te wszystkie zakupy i może poczekaj na mnie przed marketem, ok?
- Jasne wujek, to do zaraz!

Damian z Karolem szli szybkim krokiem do toalety, a ten pierwszy szepnął drugiemu do ucha:
- Rozkurwię ci dupsko swoim dużym chujem.
- Masz zajebistą grubą pałę, ale tutaj? Co z ochroną?
- Nic nam nie zrobią.
- Jak to, za jebanie w miejscu publicznym?
- Nie ma ryzyka, nie ma zabawy - Damian, dalej niewzruszony, uśmiechnął się tylko lekko pod nosem

Obaj mężczyźni weszli do łazienki. Była pusta. Damian agresywnie i niecierpliwie zaciągnął Karola do jednej z kabin i zamknął drzwiczki. Szybko opuścił dresy i gacie w dół i zaczął rozkazywać.

- Trzep mi go. Aż będzie twardy. O taak, szybciej szmato. Trzep go kurwo. Aahh...

Karol szybko postawił mu chuja na baczność, a wtedy Damian złapał go mocno za głowę i zaczął nią sterować, zdecydowanymi szybkimi ruchami nabijając swojego pytona w usta Karola. Gdy czuł już się w pełni gotowy do głównej atrakcji tego wieczoru, nażelował sobie porządnie chuja i bez zbędnych ceregieli wbił się w rowa po same jaja.

Karol cicho jęknął z wrażenia. Starał się być jak najbardziej bezgłośny, jednak im obu bardzo szybko przyspieszył się oddech i w całej łazience rozlegało się dyszenie i rytmiczne odgłosy jaj plaskających o dupsko, które były coraz szybsze i szybsze.

Damian używał sobie dupska Karola jak zabawki do masturbacji, chcąc jak najszybciej zrobić sobie dobrze i spuścić się w ciasnej przyjemnej dziurze swojego cwela. Przez łazienkę przewijały się kolejne osoby, które udawały że nic nie słyszą i po odlaniu się do pisuaru szybko wychodziły.

Mijały kolejne minuty, a Damian ruchał Karola od tylca, na przemian szybko i płytko jak niewyżyty królik i bardzo powoli i głęboko, mocno dopychając swój sprzęt do samego końca.

Karol nie potrafił już powstrzymać swoich jęków, a nawet zignorował gdzie jest i skupił się tylko na super przyjemnych doznaniach które w agresywny sposób dostarczał im obu ten chory drechol.

- O taaaak.... Lubisz być tak jebany... Powiedz kurwo że to lubisz.... - Damian syczał Karolowi do ucha
- Tak..... Pchaj kurwa... Mocniej.... Aaaa.... - dyszał Karol jak w transie. Agresywny drechol totalnie go zniewolił, poddał się każdemu jego ruchowi i poleceniu.

Tomek co chwilę patrzył na zegarek i po jakimś czasie zaczął się niepokoić o Karola. Co jest grane? Zdecydował się pójść do toalety i sprawdzić czy wszystko jest ok.

- Chcesz to masz.... Aaahhhh... Rozpierdolę ci dupsko... - Damian nakręcał się coraz bardziej i jebał Karola coraz szybciej i głośniej, jak niewyżyty zwierzak

Obaj mężczyźni poddali się chwili i poszli na całość, wydając z siebie coraz głośniejsze jęki. Damian pomiatał Karolem jak szmatą, trzymając go mocno i uderzając jego głową o różne elementy kabiny.

- O taaak ale wyjebiście.... - Damian coraz głośniej dyszał i demonstrował swoje zadowolenie. Plaskanie jaj o dupę było już tak głośne że przebijało się poza drzwi całej łazienki.

Tomek wszedł do środka i natychmiast rozpoznał odgłosy obu mężczyzn. ...Że co kurwa? Stanął jak wryty i zaczął słuchać.

Damian jebał Karola z taką siłą, że głośno obijał się dupą o drzwi małej, ciasnej kabiny, aż w końcu przypadkowo je otworzył, a młodzik mógł teraz dokładnie widzieć całą akcję.

A mógł zobaczyć bardzo dokładnie i ze szczegółami jak właśnie poznany Sebix w dresach jebał bez litości jego wujka, dawał mu klapy w dupę, a ten pojękiwał z rozkoszy i prosił o więcej.

- O taak zwyrolu... Tryskaj wszystkim co masz.... W tych swoich ogromnych jajach...

Karol dobrze wyczuł że Damian jest coraz bliżej finiszu. Pała stwardniała mu jeszcze bardziej, a jego ruchy stały się już tak szybkie że chaotyczne. Ruszał dupą w przód i w tył, prawie na granicy wytrysku. Jeszcze trochę.... To był zawsze ten najprzyjemniejszy moment przed samym finałem....

- O taaak dziwko... Aaa aaaaa aaaahhh...... - jęknął ostatnie kilka razy i nagle zatrzymał ruchy, uginając się nisko i szeroko na nogach i strzelając dużym ładunkiem prosto w dupsko Karola.

Tomek mógł zobaczyć ze szczegółami, jak Damianowi mocno pulsuje pała, wstrzykując kilka potężnych strzałów w rowa jego wujka. Widział też wyraźnie grymas na twarzy drechola, skurcze jego mięśni, dreszcze całego ciała. Nie widział jeszcze innego faceta przeżywającego długi orgazm.

......

Nie wiedział co ma zrobić i jak się zachować. Stał w zastygniętej pozie, patrząc się na obu zdyszanych i sapiących mężczyzn. Nie wiedział że tacy dresiarze mogą być homo, że jego wujek jest gejem i nie spodziewał się że zobaczy gejowskie ruchanie na żywo w kabinie kibla.

Karol nagle zauważył stojącego tuż obok Tomka. Ich spojrzenia spotkały się na sekundę, po czym młodzik szybko wybiegł z łazienki, totalnie zszokowany.

Spoceni mężczyźni uspokoili oddechy. Damian odlał się jeszcze prosto w usta swojego cwela.

- Pij kurwo wszystko! Co do kropelki! A ten młody zobaczył wreszcie jaka szmata jest z jego wujka!
- To za wiele... Przegięliśmy...
- Przegięliśmy?? Sam tego chcesz frajerze. Żeby Cię ruchać w dupę i robić co ci każemy!
- Ja się chyba wycofam.
- Teraz już nie ma takiej opcji.
- Jak to nie ma? Eeej zaczekaj!
- Jutro o 18. Jak Cię nie będzie to pożałujesz. I to tak serio pożałujesz. Więc radzę być i się nas dalej słuchać.

Damian podciągnął spodnie i wyszedł bez słowa, a jedyne co pozostało Karolowi to na pocieszenie też zrobić sobie dobrze: strzepać sobie pałkę do końca i trysnąć na podłogę w kabinie. Aaahhhhhh... Ten skurwiel tak dobrze podrażnił wszystkie jego czułe punkty, że orgazm wydawał się nie mieć końca. Przyjemny skurcz za skurczem i przyjemność w całym kutasie i w środku. No i cała kabina w gęstej spermie. Przynajmniej to mu jeszcze dzisiaj zostało.

Po czym również ubrał się i wyszedł z marketu.

Przed budynkiem nie było już ani Damiana, ani Tomka.

5 komentarzy:

  1. WOW! Mega! Bardzo ciekawie, że pojawia się postać siostrzeńca. Mam nadzieję, że zostanie ten wątek rozbudowany.
    WIdać, że Karol totalnie staje się slavem drecholi, publiczne bycie szmaconym jest mega kluczowe w takim procesie. Ciekawie to ująłeś.
    Z niecierpliwością czekam na kolejną część.
    Bardzo dobre opowiadanie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz pewnie Damian zajmie sie siostrzencem Tomkiem haha

    OdpowiedzUsuń
  3. siostrzeniec powinien razem z dresikami wyruchać wujka cwela

    OdpowiedzUsuń
  4. super ! wujek teraz powinien zwabić siostrzeńca do drecholi aby go zgwałcili i zrobili foty jak to robią aby siotrzeniec też był ich cwelem !

    OdpowiedzUsuń