Przede wszystkim lubił jednak na nie patrzeć i jednym z największych rajów była dla niego np. plaża i nadnorskie kurorty. Mógł się wtedy gapić na gołe giry setek facetów. Niestety nie wszyscy mieli takie duże o jakich marzył. Rozmiary typu 47, 48, i większe, szczególnie jak stopy były naprawdę ładne, doprowadzały go do dużego podniecenia. Potem musiał znaleźć jakąś łazienkę, choć czasem nie wytrzymywał i trzepał sobie nawet gdzieś w krzakach żeby sobie ulżyć.
Miał dopiero 16 lat a hormony bardzo mocno mu buzowały. Mógł też dochodzić wielokrotnie w ciągu jednego dnia. A miewał naprawdę sporą chcicę.
Pewnego dnia wybrał się na lokalną siłownię koło domu. Oczywiście dużo siedział w szatni i czekał tylko na to aż ktoś odsłoni swoje stopy. Podniecający widok był też pod prysznicami, trzeba było na innych patrzeć trochę ukradkiem, ale na stopy na szczęście było relatywnie najłatwiej.
No ale tym razem niemal od razu trafił mu się niesamowity okaz. Do szatni wszedł dryblas o ponad 2-metrowym wzroście. A z takim wzrostem idzie w parze też rozmiar buta. O kurwa, to musiały być giry o rozmiarze koło 49 czy 50.
Chłopak ściągnął buty a następnie białe skarpetki. O kurwa, ale widok... Piękne duże, bardzo samcze i podniecające stopy prawdziwego faceta. Maćkowi pałka stwardniała w sekundę, co było bardzo wyraźnie widać przez jego obcisłe slipki. Nie mógł się powstrzymać. Schował się za rzędem szafek i zaczął sobie trzepać pałkę, co jakiś czas odwracając się i patrząc na ogromne stopy swojego nowego chodzącego ideału.
Starał się być maksymalnie cicho, ale dyszał coraz głośniej. O kurwa, zaraz trysnę... Ale dobrze, o kurwa o tak.... - myślał sam do siebie. Był jak zahipnotyzowany, teraz liczyło już się tylko żeby było jak najprzyjemniej i żeby pozbyć się z jaj kolejnej pokaźnej porcji kleju.
W końcu cicho stęknął i zaczął zalewać podłogę przed sobą swoją młodą spermą. Orgazm był super przyjemny i już powoli wygasał... Nagle skoczyła mu adrenalina.
- Ej, młody. Dzieciaku, jak chcesz sobie trzepać gruchę to idź do łazienki a nie tutaj na środku. Ja wiem jak to jest być w tym wieku, ale no serio?
- Eeee....
- No zobacz jak pobrudziłeś podłogę
- Przepraszam.
- Kurwa jak tak można bez wstydu spuszczać się na podłogę. Jakaś laska cię aż tak podnieciła po drodze?
Maciek rozmawiał ze swoim ideałem chłopaka. Co prawda w dziwnych okolicznościach, ale mógł mu się przynajmniej dobrze przyjrzeć. Na oko jakieś 22-23 lata, wysportowany, ładna sylwetka, no i te stopy...
- Czemu tak gapisz się w dół, coś mam nie tak z nogami?
- Nie nie, czemu?
- I czemu mierzysz mnie wzrokiem.
- To nie tak...
- Hmmm.... Już rozumiem. Ty jebany pedale. Taki młody, a już wali sobie patrząc na innych kolesi? I to jeszcze... stopy Cię kręcą?!
- Ale ja inaczej nie mogę... Jara mnie to! - wypalił Maciek z rozpaczą w głosie
- Pedał! Jebana ciota!! Fuj... Stopy mu się podobają.
- Przepraszam, zrobię cokolwiek co tylko ci się podoba.
- Zejdź mi po prostu z oczu.
- Proszę.
Koleś zniecierpliwił się i kopnął go w nogę, podcinając go tak, że się przewrócił na twardą podłogę.
- Odpierdolisz się dzieciaku czy nie? Ja gardzę takimi ciotami jak ty! Tak bardzo lubisz stopy? No to masz kurwa!
Zaczął przygniatać mu twarz do podłogi swoimi nagimi dużymi girami. Kopał go po całym ciele, a na końcu zaczął mu wsadzać palce stóp do ryja.
- No dalej, wylizuj brudne giry jak tak ci się to podoba! Kurwo pierdolona!! Lubisz żreć brud z podłogi??
Maciek głośno dyszał, trochę z bólu a trochę ze skrajnego podniecenia.
- No żryj młoda szmato! Ja Cię tu już oduczę pedalstwa. Niech cię gdziekolwiek znowu zobaczę to masz wpierdol.
Dryblas jeszcze trochę poznęcał się nad chłopakiem, po czym wyszedł z szatni głośno trzaskając drzwiami, ale sprawił że młodzik był dalej jeszcze bardziej nakręcony. Mógł wreszcie zobaczyć ogromne giry z bardzo bliska, a nawet poczuć jak smakują.
Poszedł pod prysznic i strzepał sobie jeszcze raz, wyobrażając sobie jak dalej liże stopy tamtemu kolesiowi, jak upaja się ich widokiem, a także jak kopie on go jeszcze mocniej po całym ciele.
- O tak kurwa.... Ooooohhhh.... Ale ulga że ja pierdolę... - pomyślał, tryskając na mokrą glazurę - ale czemu wszyscy faceci nie mogą być bi, świat byłby znacznie piękniejszy... Ale i tak dzisiaj było nieźle...
ZAJEBISTE. WIĘCEJ O WIELKICH GIRACH I JEBIACYCH SYRACH. MÓGŁBYM TYLKO O TYM CZYTAĆ SZKODA ZE TAKIE KRÓTKIE
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie
OdpowiedzUsuńPoznam faceta z wielkopolski z męskimi stopami
OdpowiedzUsuń