poniedziałek, 19 listopada 2018

Pierwszy raz dwóch dresików z liceum [Opowiadanie Gay]

17-letni Robert nie mógł się skupić i spokojnie wysiedzieć na lekcji matematyki. W ławce siedział z nim jego rówieśnik Przemek. Obaj często siedzieli w jednej ławce, z racji tego, że byli najwyżsi z całej klasy, a także byli dwoma najlepszymi piłkarzami z całego męskiego towarzystwa. Mieli więc w klasie dość spory autorytet i posłuch. Wiadomo, kto lepiej kopie w nogę i jest lepszy na W-F, tego bardziej szanują. Normalna rzeczywistość w rejonowej szkole w średniej wielkości powiatowym mieście.

Jedną ogromną tajemnicą Roberta, która nie mogła wyjść na jaw była taka, że podobali mu się inni chłopcy. To znaczy technicznie był nawet bi, ale nie miał ochoty starać się z dziewczynami. Podobali mu się głównie inni kolesie tacy jak on. Wysocy, szczupli, dobrzy w sporcie, krótko ostrzyżeni, pewni siebie i zaradni. Ostatnio nawet wśród klasowych kolegów hetero mocno irytowała go moda na spodnie rurki, „ładne” chłopczykowate fryzurki i ogólnie taki delikatny grzeczny styl. Przemek wyróżniał się tym, że był normalnym fajnym chłopakiem i Roberta bardzo mocno do niego ciągnęło.

Spojrzał się w dół pod ławkę. Mmmm, Przemek miał zajebiste halówki Pumy, porządnie owłosione nogi jak na ten wiek, a także czarne krótkie spodenki Nike’a. Robertowi bardzo twardo stała pałka na sam ten widok. Ogólnie był niewyżyty i musiał sobie trzepać pałkę nawet kilka razy dziennie. Robił to tez często w szkolnej toalecie i zalewał swoją młodą spermą każdy kibel po kolei.

Na kolejnej lekcji Robert odpalił na chwilę Grindra. Ot tak, aby popatrzeć na foty chłopaków z okolicy. Nie było to łatwe, tak aby nikt obok nie zauważył, ale tak na minutę to jeszcze było spoko. Nagle zszokowany dostrzegł profilowe z takimi samymi halówkami jak jego kumpel, siedzący tuż obok. Serce zaczęło mu mocno bić i zrobił się podekscytowany i czerwony na twarzy.

Odważył się, spojrzał się kumplowi prosto w oczy, a następnie pokazał mu to zdjęcie z apki. Przemkowi oczy się zaświeciły i lekko się uśmiechnął, po czym szepnął:
- W-F dzisiaj. Po wuefie w szatni, ogarnij żeby bardzo powoli się przebierać. Zostaniemy we dwóch.
- Ok.

Kolejne 2 lekcje były dla obu chłopców jak wieczność. Dłużyły się niesamowicie. W końcu przyszedł W-F. Przed zajęciami obaj chłopcy co chwilę patrzyli na siebie ukradkiem w szatni i jeszcze raz mierzyli się wzrokiem, badając swoje sylwetki i ogólnie wygląd. Obaj podobali się sobie nawzajem i tylko lekko się do siebie uśmiechali. W końcu po zajęciach z piłki nożnej, gdy wszyscy wyszli z szatni, oni mogli zostać sam na sam.

- Nie wiedziałem że też jesteś homo - zagaił rozmowę Przemek
- W zasadzie to tak lekko bi. Ale ty mnie najbardziej jarasz z całej szkoły.
- Kurwa, my tutaj całą klasę rozgrywamy jak chcemy, słuchają się nas. A nie wiedzą że obaj jesteśmy pedałami!
- Jesteś zajebisty. Pała mi stoi jak tylko na ciebie patrzę - skomplementował kolegę Robert
- A co ci się we mnie najbardziej podoba?
- Jesteś zajebistym młodym samcem. Wyobrażam sobie często jak wyglądasz jak ruchasz i jest ci przyjemnie. Proszę zdejmij halówy i pokaż stopy.
- Jarają cię giry?
- Tak, takie duże jak twoje… Daj mi je proszę.

Przemek ściągnął swoje Pumy i białe przepocone soxy, odsłaniając swoje duże i ładne giry. Zapytał:
- I jak?
- Jak prawdziwy młody samiec. O kurwa ale zajebiście jebią.
- Lubisz takie ostro spocone.
- Taaak, takie prosto po W-F. Nie wiem czemu, po prostu to jest zapach prawdziwego faceta.


Robert zaczął porządnie wylizywać giry swojemu koledze. Ten widząc jak bardzo Robert jarał się jego męskością, zaczął lekką zabawę w dominację. Wpychał mu swoje giry do mordy, przytykał jebiące halówy do nosa, lekko go podduszając, a nawet wsadzał mu do ust swoje białe soxy. Podobała mu się taka delikatna przemoc, mógł się trochę wyżyć i spełnić swoje fantazje przy których codziennie trzepał sobie chuja.

- Czemu tak ci się podobają te klimaty - Przemek zapytał z ciekawości
- Lubię pewnych siebie samców. Bądź jak chamski prymityw, bierz co ci się podoba i nie pytaj mnie o zdanie. Drechole dbają żeby im było dobrze, a inni mają się podporządkować.
- To bierz go do ryja. Obciągaj mi go. Chcę ci się spuścić w mordzie.

Robert ściągnął niecierpliwie błyszczące szorty swojemu koledze, a także gacie, odsłaniając zajebisty widok. Duże wiszące jaja w ładnym lekko owłosionym worze, a powyżej prosta, dość gruba pałka zakończona pięknym, ciemnym żołędziem. Wziął się porządnie do roboty, ssąc pałkę, przesuwając po niej mocno wilgotnymi ustami, a także jednocześnie trzepiąc trzon ręką. Porządnie pluł, siorbał, zasysał, tak że Przemek dość głośno pojękiwał z wrażenia i narastającej przyjemności.

- O taaak kurwa. Pierwszy raz mi ktoś robi loda… I to jest takie zajebiste….
- Jara mnie jak tak stękasz. Dobrze ci?
- O tak kurwa… Rób to powoli…. Tak trochę przed orgazmem jest najprzyjemniej… Aaaah taaaak….

Za każdym wilgotnym przesunięciem pałki w ustach swojego kolegi, Przemek czuł super przyjemność, której nie dawało mu zwykłe trzepanie. Poza tym patrzył się na ładne ciałko swojego kolegi dresika i dość ciężko było mu w ogóle wytrzymać i opanować się tak, żeby zaraz się nie spuścić.

- Aaaah… Aaaaah…. O kurwa czekaj… Bo jeszcze się spuszczę….

Przemek dyszał i lekko drżał z przyjemności. Nie miał ochoty jeszcze kończyć zabawy.

- Może teraz ty pokaż swoją pałę?

Robert też ściągnął spodenki i odsłonił długą, nieco chudszą ale też bardzo prostą pałkę. Przemkowi oczy zaświeciły się jeszcze bardziej.

- O kurwa, ale masz zajebistego chuja. Perfekcyjnie długi. Też ci obciągnę. Mmm, ale zajebisty słony…

Przemek zaczął szybko przesuwać ustami po żołędzi, drażnił językiem wędzidełko i robił to na tyle szybko, że Robert zaczął głośno jęczeć z wrażenia.

- Aaaah… Ja to zawsze szybko dochodzę…. Czekaj…. Aaaaahhhh….. - Robert nie wytrrzymał, wygiął się w łuk, naprężył się cały i zlał się gęstym klejem prosto do ust swojego kumpla, tryskając kilka razy. Przemek połknął wszystko z zadowoleniem. - Sorry… Mi też nikt nie robił jeszcze loda, a to jest za przyjemne…. Kurwa jak mi ustami przesuwasz po chuju to jest taka przyjemność że po prostu się spuszczam….
- Zajebiste, co nie? Dokończ teraz swoją robotę.
- Mmm, tobie zawsze opierdolę pałę jak mnie poprosisz. Jak chcesz to będę ci obciągał na każdej przerwie….
- Ssij go cwelu…. O taaaak….. Bierz go całego…..

Przemek wpychał swojego chuja coraz bardziej agresywnie do ryja kolegi, aż w końcu po prostu ostro i szybko ruchał go na stojąco w usta.

- O taaak…. Tak, o ja pierdolę, jak dobrze…. Połkniesz cały klej, tak?…… O kurwa taak… Opierdol go do końca…. Aaaaaaahhhhhhhhh…… O kuuuuuurwa……..

Przemek zadrżał i przerwał ruchy, jego pałka maksymalnie stwardniała i się naprężyła, a żołądź zrobiła się fioletowa. Przez całego chuja przeszyła go ogromna fala orgazmicznej przyjemności której jeszcze nigdy wcześniej nie miał, a chwilę potem zaczął strzelać pokaźnymi dawkami spermy raz za razem, totalnie zalewając gardło Robertowi, który połykał całość jak tylko mógł.

- Żryj moją spermę…. O taaaak kurwo…. Ale czad.

Obaj chłopcy czuli się tak tylko w połowie zaspokojeni, ale nie chcieli ryzykować zbyt długiej przygody aby nikt ich nie nakrył. Pożądliwym wzrokiem mierzyli swoje ciała, a także podziwiali swoje adiki, soxy i szorty.

- Jara mnie twoja stylówa. Wyruchaj mnie jutro w toalecie. - poprosił Robert
- Może w tej na górze. Tam prawie nikt nie chodzi po lekcjach.
- Użyj mojej dupy jak zwyrol, rozpierdolisz mi ją prawda?
- Mam nadzieję, nigdy tego nie robiłem.
- Ja tez. To może bez gumy? Zalejesz mi dupsko?
- To będzie zajebiste. A powiedz co w ogóle ci się podoba.
- Twoje stopy. Zdomiuj mnie i depcz. Nazywaj szmatą, kurwą… Pchaj mnie ostro w dupę… A ty co lubisz?
- No wulgar jest zajebisty. I jarasz mnie ogólnie wyglądem. Przyjdź jutro w dresach. Chcę ruchać prawdziwego drechola w zajebistych adikach, czapce wpierdolce i dresach Adidasa.
- Nie ma sprawy… To do jutra.
- Nie mogę się doczekać.

4 komentarze:

  1. no i jak mlody szybko polecialem. zajeba jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
  2. prosimy wiecej i czesciej

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste opowiadanie, jak wszystkie z resztą ;) ładnie zlałem się na podłogę czytając je :D

    OdpowiedzUsuń