poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Słodka zemsta - cz. VI

Adam i Mariusz leniwie spędzali sobotni wieczór przed telewizorem. Siedzieli przytuleni na kanapie i oglądali głupawą amerykańską komedię. Nagle odezwała się komórka Mariusza, któremu przyszedł SMS.
- To Norbert... Mamy się zbierać do nich do mieszkania i być tam za godzinę. Podobno jest grupowe fun party i mamy w nim brać udział.
- Coś czuję, że nie wróży to dla mnie nic dobrego. - odpowiedział Adam zaniepokojony
- No ale sam wiesz że nie możemy odmówić. Z nimi nie ma żartów.

Chłopcy wzięli wspólny prysznic, ogarnęli się i wyszli z domu. Dotarli na miejsce równo o 21. Okazało się, że byli pierwszymi gośćmi, a cała reszta była zaproszona na godzinę 22.

- Może drinka? - zaproponował Andrzej z tajemniczym uśmiechem. Mariusz przezornie odmówił, a Adam poczuł, że potrzebuje trochę się rozluźnić i zrelaksować i naiwnie przystał na propozycję. Nie wiedział, że są w nim rozpuszczone prochy, które sprawią że stanie się bardziej bezwolny, łatwy i chętny do jebania.

Do pokoju wszedł Norbert. Nie miał na sobie ubrania, jedynie czarną czapkę z daszkiem. Chłopcom również kazał się rozebrać do naga:
- To jest sex party które organizujemy raz na 2 tygodnie. I takie są tutaj zasady, że wszyscy są rozebrani od samego początku imprezy.

Gdy chłopcy zdjęli koszulki, spodnie, soxy i buty, Norbert nakazał Adamowi klęknąć przed nim i postawić mu chuja. Nie było to trudne. Zaczął robić mu loda, mocno ściskając pałkę ustami i prawie od razu stanęła na baczność i zrobiła się twarda jak skała.

- Grzeczny chłopak. Jak na razie dobrze się spisujesz. Widzisz ten niewysoki stół na środku salonu? Teraz się na nim położysz na plecach. Będziesz do niego przywiązany i masz posłusznie przyjmować w siebie pały wszystkich facetów którzy będą na tej imprezie.

Adamowi prochy już dobrze weszły i nabrał dużej chcicy, żeby zruchać mu porządnie dupsko. Z chęcią położył się, a Norbert unieruchomił mu ręce i nogi.

- A ty Mariusz będziesz przygotowywał kolesi aby byli gotowi do akcji. Masz im opierdalać pałę aż poczujesz że są w maksymalnej erekcji i napaleni na coś więcej.

Norbert klęknął przed stołem, zarzucił nogi Adama na swoje ramiona i zaczął coraz posuwać go w dupę.

- To na rozgrzewkę cwelu. Dzisiaj poznasz dużo kutasów. A moim znajomym na pewno spodoba się twoja ciasna dziura.

Norbert jebał go coraz ostrzej, głośno sapiąc. W tym momencie zaczęli się schodzić kolejni goście. Na widok ostrego rżnięcia i jęków dochodzących z salonu, części z nich drągale bardzo szybko podnosiły się do góry i stawały na baczność. Łącznie zebrało się 5 przystojnych facetów, niektórzy rozebrali się całkowicie, a niektórzy zostali w białych soxach i adikach. Stali podnieceni dookoła stołu i uważnie obserwowali rozwój sytyacji.

- O taaak kurwa, dojadę Cię do końca suko. - Norbert powoli zbliżał się do finiszu. Zaczął wydawać z siebie głośne dźwięki rozkoszy i z jękiem strzelił Adamowi w dupę. Po chwili zwrócił się do wszystkich gości:
- Siema wszystkim. Na początek naszego sex party wymyśliłem konkurs. Każdy z Was będzie jebać w dupę tego przystojnego sporcika. Kto wytrzyma najdłużej zanim się spuści, ten wygrywa. Tempo ma być szybkie, czyli ostre szybkie dymanie bez litości. Jeśli ktoś będzie kombinować i robić to specjalnie wolno, to będzie dyskwalifikacja. A nagrodę przygotowałem naprawdę fajną. Tak więc jedziemy.

Pierwszy do Adama podszedł Sebastian. Był 24-letnim świetnie zbudowanym dresikiem i doświadczonym jebaką. Jego gruby, zakrzywiony do góry chuj sprawiał pasywom mnóstwo przyjemności, a technikę też miał świetną. Nie potrzebował pomocy Mariusza i od razu zabrał się do roboty. Stoper start!

Sebastian zaczął szybko, na pełnej kurwie. Bez certolenia się wbił się w zalaną spermą dupę Adama i ruchał go jak zwierzak. Minuta, dwie, trzy, jebał go jak robot w szybkim tempie. Adam czuł bardzo dokładnie jak jego gruba żołądź penetruje dokładnie jego całe wnętrze i pojękiwał z rozkoszy. Po ponad 4 minutach ostrej jazdy Sebastian nie wytrzymał, Adam bardzo go podjarał swoim wyglądem i jękami. - O kurde, zaraz dochodzę.... Za szybko... Ooooooh - jęknął głośno, dopchnął chuja do samego końca i zastygł w rozkoszy, tryskając kilkukrotnie w środku.

- 4 minuty, 24 sekundy. Nawet niezły wynik. To teraz kolejny.

Mariusz szybko obrobił i postawił kutasa Przemkowi, 28-letniemu łysemu byczkowi. Był nieźle przypakowany, a sprzęt miał 21-centymetrowy, lecz niezbyt gruby.

Paker też szybko przystąpił do dzieła. - O taak, ale zajebiście ślisko... Nie wytrzymam za długo... Wyrucham Cię tak, że popamiętasz, suko.
Zaczął bezwzględne męskie jebanie, wchodził całym długim chujem aż po same jaja, a Adam krzyczał z bólu i rozkoszy. Przemek wchodził w niego bardzo mocno i agresywnie, jak to przystało na wiecznie niewyżytego drechola. Już po półtorej minuty na jego twarzy pojawił się grymas i przyspieszył swoje ruchy, aż w końcu jęknął, po plecach przeszły go dreszcze i doszedł. - Aaaahhh tak, ty kurwo jebana. Bierz całą moją spermę cwelu! - trysnął całym ładunkiem który miał zgromadzony w swoich dużych jajach.

- 1 minuta 42 sekundy - noo Przemek nie postarałeś się za bardzo. Ale chyba Ci się podobało. To teraz kolejna osoba, proszę bardzo.

Robert był najmłodszą osobą z całego towarzystwa. Miał  prawie 19 lat, pałkę średniej długości i super wyrzeźbioną klatę i brzuch. Z niecierpliwością wszedł w Adama. Po pół minuty jebania zaczęło mu się robić błogo i wiedział już że nie zaprezentuje się przed innymi jako zajebisty długodystansowiec. Zaczął jęczeć: - O kurwa ale zajebista dupa.... Ja już zaraz strzelę... Oooooh... - wytrysnął gwałtownie i dopychał kilka razy swojego ptaka, mając mega przyjemny orgazm w pełnym spermy i śliskim rowie Adama.

- No no.. Nie popisałeś się. Tylko 45 sekund. Chyba ktoś tu będzie miał karę na tej imprezie - uśmiechnął się Norbert. Może teraz Tomek? Pokaż wszystkim co potrafisz.

Tomek był na wygranej pozycji, gdyż rano i tuż przed wyjściem zwalił sobie konia pod prysznicem. Potrzebował sporej pomocy Mariusza, żeby porządnie postawić sobie pałkę. Gdy była już bardzo twarda, przystąpił do działania. Jego 19-centymetrowy sprzęt był bardzo ładny, idealnie prosty i miał bardzo dużą żołądź. Prezentował się super i inni kolesie komentowali pomiędzy sobą wygląd jego chuja.

Zaczął bardzo szybko i ostro klepał jajami o dupę Adama. Mógł to robić bardzo długo i jego wysiłki były raczej nastawione na to, żeby w ogóle dojść. Ruchał bardzo szybko i starał się jak najsilniej stymulować swojego kutasa. Mijały minuty, a on wciąż nie był nawet bliski dojścia. Za to Adamowi przy długiej i intensywnej stymulacji było coraz lepiej. Jęczał i krzyczał coraz głośniej:
- Jeb mnie dalej w dupę, jeszcze mocniej... O taak nie przestawaj.... O kurwa taaak.. Zaraz dojdę... Z samego jebania..... Ooooo...
Adam spuścił się na brzuch i miał wyjebisty analny orgazm, a przyjemność trwała dalej i dalej... Norbert, widząc że końca nie widać, włączył na telewizorze ostre dresiarskie porno, kazał Mariuszowi mocno stymulować klatę i suty Tomka, a Robertowi lizać jego duże stopy. Tomek, mocno podjarany, przyspieszył jeszcze bardziej. Było mu dobrze, i powoli czuł że chyba będzie zbliżać się do finiszu. Na stoperze było już ponad 10 minut. Po kolejnych 2 minutach poczuł narastającą przyjemność. Wysapał tylko:
- Zaraz trysnę... Zaraz wystrzelę. O tak suko... Zaraz Cię zaleję i swoją spermą... - Tak jak poprzednicy, dochodząc mocno i głęboko dopchnął swojego kutasa. Ryczał jak lew z rozkoszy.

- 12 minut 27 sekund. Chyba mamy zwycięzcę konkursu.

Ostatnim uczestnikiem zabawy był Rafał, 35-letni dres z olbrzymim kutasem, którego nie powstydzili by się hojnie obdarzeni mieszkańcy Afryki. Miał z 25 centymetrów.

Nie był w stanie wejść swoją olbrzymią pałą do samego końca i dosłownie rozpychał Adamowi rowa. Po 3 minutach równie ostrego posuwania jak inni faceci zebrani na imprezie, przyspieszył oddech i głośno dysząc wystrzelił jako ostatni fontanną spermy. Było jej naprawdę dużo, bo nie miał okazji na jebanie ani nie walił sobie pały od kilku dni.

- 3 minuty 6 sekund. No to zwycięzcą jest oczywiście Tomek. Gratulacje. W nagrodę będziesz mógł się zabawić z Adamem i Mariuszem jak tylko ci się podoba. Nie ma praktycznie żadnych granic, nie możesz im tylko zrobić krzywdy ani ich uszkodzić. Zapraszam jutro, chłopcy będą na Ciebie czekali. Jeśli ktoś ma jeszcze ochotę na jebanie z kimkolwiek to bardzo proszę, impreza dopiero się zaczyna. Mariusz, może ty chcesz kogoś przelecieć?
- Mam ochotę porządnie wyruchać Andrzeja. Jest zajebistym dresem i bardzo mnie jara jego ciało.

Wiedział że Adam jest już naćpany, bezwolny i w tym momencie już wszystko mu jedno czy on kogoś zapnie. Zresztą leżał wyczerpany, dupę miał totalnie przeruchaną i zalaną spermą.

Mariusz zaczął ostro i jak prawdziwy samiec zapinać Andrzeja od tyłu. Był podniecony po całym tym pornolu na żywo jakiego mógł oglądać dzięki Norbertowi. W całym pokoju ciągle rozbrzmiewały jęki rozkoszy, a przez całą imprezę każdy jebał się z każdym, aż wszyscy byli zaspokojeni. Przeważały klimaty sneakers, niuchanie adików, wpychanie przepoconych soxów do mordy, wylizywanie gir i inne zabawy napalonych samców dresów.

Około godziny 3 w nocy wszyscy porozchodzili się do domów, a Mariusz prowadził swojego półprzytomnego, naćpanego i pijanego chłopaka do domu. Ciekawe czy jutro będzie pamiętał co w ogóle miało miejsce. Chyba lepiej będzie mu tego nie mówić...

C.D.N.

1 komentarz:

  1. fajny pomysł z tym konkursem! Bardzo dobre opowiadanie

    OdpowiedzUsuń