środa, 5 kwietnia 2017

Słodka zemsta - cz. IV

Adam wszedł po cichu do środka. W przedpokoju nikogo nie było. Drzwi na plan były uchylone i było przez nie widać Mariusza, który akurat leżał na innym przystojnym dresiku i wbijał się agresywnie od tyłu w jego dupę, głośno przy tym przeklinając i chamsko go wyzywając, co jakiś czas bił go też po twarzy i plecach. Robił swojemu chujowi rozgrzewkę przed właściwym nagrywaniem kolejnego pornola i wczuwał się w rolę bezwzględnego chamskiego aktywa.

Ten widok natychmiast sprawił, że Adamowi chuj stanął tak twardo jak nigdy. Zaczął go sobie pocierać i macać przez spodnie.

Reżysera i operatora akurat nie było w mieszkaniu, wyszli na chwilę na fajka. Norbert - reżyser - siedział na murku koło spożywczaka i powoli zaciągał się papierosem.

- No no, powiem ci że coraz bardziej mi się podoba ten nasz Mariusz. Spoko z niego chłopaczek, ma zajebistą dupę i nogi. Już chyba nie wytrzymam i zrucham mu dzisiaj porządnie dupsko. Będzie się koleś stawiał i trzeba mu będzie pokazać najpierw gdzie jego miejsce. Zresztą wiesz co robić. ...albo zrobimy to na dwa baty, nie będę samolubem. - uśmiechnął się złowrogo
- No kurwa, staaary, jak jest dobry towar to trzeba go używać. Najwyżej damy mu wpierdol, i tak się nigdzie nie poskarży. Nam to nikt nie podskoczy. - odpowiedział operator Andrzej.
- Dobra, pora wracać, pokręcimy go trochę jak zapina Aleksa i będzie spoko materiał, a mi już pewnie tak twardo chuj będzie stał, że po prostu go rzuce na podłogę i zrucham od tyłu. Mój drągal już nie może się doczekać. Dobra, wracamy na chatę!

Norbert i Andrzej weszli powoli po schodach, otworzyli drzwi mieszkania i zrobili wielkie oczy.

- No nie kurwa, co to ma być?? Ej, Andrzej, zobacz! - nagle krzyknął reżyser - mamy tu nieproszonego gościa!
- O kurwa, rzeczywiście. - odpowiedział mu kamerzysta i szybko podbiegł do Adama, chwycił mocno za kołnierz kurtki i zapytał:
- Co ty tu do cholery robisz chłopaczku. Wrażeń ci brakuje? Hę? No odpowiedz coś! Co ty tu kurwa robisz?

Mariusz usłyszał swoich pracodawców, przerwał jebanie i również wszedł do przedpokoju i spojrzał przerażony. Wiedział, że jego pracodawcy należą do bardzo wybuchowych i nieprzewidywalnych osób. Widać było, że mają ochotę zrobić Adamowi krzywdę.

- Nie, zostawcie go! Ja go znam! - krzyknął
- Czyżby? - zapytał kamerzysta
- Tak.... To jest... mój chłopak Adam.
- Kurwa mać, przecież wiesz że nie wolno ci nikogo informować o tym miejscu ani kogokolwiek tu przyprowadzać! - powiedział reżyser poirytowany
- Eee... W jakiś sposób sam się musiał dowiedzieć... Chyba mnie śledził.
- Gówno nas to obchodzi że to twój chłopak, trzeba było zachować wszelką ostrożność. My tutaj nie tylko kręcimy porno i im mniej ludzi wie o tym miejscu tym lepiej!

Reżyser i kamerzysta gapili się na Adama wzrokiem pełnym agresji, złości, ale i pożądania. Obaj też byli gejami i kręciły ich klimaty dres i sneak, a także bicie i dominacja.

- Andrzej, trzymaj go mocno żeby się nie mógł ruszyć. - powiedział reżyser, po czym przyjebał mocno Adamowi w twarz. Dał mu też parę kopniaków - bolesnych, bo chłopak głośno jęknął z bólu oraz z 3 porządne klapy w gołą dupę.
- To było za karę za bycie zbyt wścibskim. A jeśli życie ci miłe, to teraz będziesz robić wszystko co ci każemy. Maniek, ty masz dalej zapinać kolegę z planu żebyś nam nie przeszkadzał i mamy słyszeć głośne jęki z pokoju obok, a my odpowiednio zajmiemy się Adamem i nie będziesz się wtrącał. Bo inaczej już nie żyjesz. I mówię to na serio i nie żartuję!

Reżyser, o imieniu Norbert, był 28-letnim, dobrze zbudowanym krótko ostrzyżonym drecholem. Mięśni i siły miał sporo, bo od wielu lat regularnie chodził na siłownię. Na nogach czarne dresy, białe soxy oraz biało-niebieskie TNy. Bezwzględnie i mocno chwycił Adama i zaczął nim pomiatać jak ostatnią szmatą. Ostatecznie rzucił go brzuchem na stół. Zsunął mu spodnie do samych kostek, odsłaniając ładne, mocno owłosione nogi, a także ściągnął mu koszulkę.

- Zobaczysz gnoju jaka jest kara za nadmierną ciekawość i wtrącanie się w nie swoje sprawy. - powiedział chłodno Norbert i kopnął Adama parę razy w jaja. Ten jęknął przeraźliwie i zaczął miotać się na stole, chcąc zwinąć się z bólu. Andrzej przytrzymywał go jednak mocno tak, aby nie mógł się zbytnio ruszyć.
- A teraz skoro już tutaj jesteś, to muszę mieć z Ciebie jakiś pożytek. Głupi cwel. Muszę mieć z tego trochę zabawy, co nie? Chcesz mojego grubego chuja w dupie, prawda?? - zapytał retorycznie Norbert. Głucha cisza.
- No o coś Cię kurwa zapytałem! Chcesz tego, żebym Cię porządnie zapiął??
- Spierdalaj stary chuju, jesteś tępym łysolem a twoją starą jebał pies! - odpowiedział odważnie Adam
- O kurwa szmato, masz przejebane, i to nawet kurwa nie wiesz jak bardzo... Teraz narobiłeś kłopotów nie tylko sobie, ale i swojemu facetowi... Andrzej, przyprowadzaj tu Mariusza a drugiego aktora ma tu już zaraz nie być!

Norbert przywiązał Adama mocno do stołu, tak żeby kompletnie nie mógł się ruszyć. Andrzej trzymał zaś mocno Mariusza. Tak samo jak Norbert, był raczej typem pakera i nie było szans wyrwać się z jego mocnego uścisku.

- Mariusz, ma być bez żadnych sztuczek i stawiania się, bo obaj nie wyjdziecie stąd żywi. Zrozumiano??
- Tak... Tylko nie róbcie Adamowi krzywdy...
- No to zaczynamy zabawę.. - odparł Norbert z satysfakcją - Adam będzie moim głównym obiektem zainteresowania, więc Andrzej ty się możesz zabawić z drugim kolegą jak tylko ci się podoba.

Norbert kilka razy mocno uderzył Adama w plecy i kopnął w dupę, następnie zdjął swoje adiki i zaczął gołą girą przygniatać mu mordę do stołu oraz agresywnymi ruchami obracać ją w lewo i prawo. Adam dalej nie chciał się za bardzo poddać woli reżysera i dostał porządnego kopa w ryja, po którym nieco zmiękł. Norbert wepchnął mu następnie do ust prawie pół stopy i kazał wylizywać.

- I co kurwa, chyba widzisz już kto tu jest panem i władcą, i że nie masz najmniejszych szans tylko zrobisz wszystko co ci każę!

Adam zrezygnowany lizał dokładnie duże spocone giry. Następnie Norbert rozpiął rozporek i wyciągnął swojego grubego, stojącego na baczność, bardzo twardego chuja. Miał dobrze widoczne, grube żyły i dużą bardzo kształtną i apetyczną żołądź. Wepchnął szybkim ruchem całego kutasa wprost do gardła.

- O taak, dobrze, bierz go całego do samego końca... Ahhh tego mi było trzeba..

Norbert zaczął coraz ostrzej posuwać Adama w gardło, aż ten zaczął się bardzo krztusić. W międzyczasie Andrzej szybko posuwał Mariusza również w mordę.

- Dobra, ale mam kurwa ochotę na dobre jebanie. Mariusz, kładziesz się obok swojego chłopaka na brzuchu, i to już, natychmiast! - rozkazał Norbert.

Nawilżył swojego kutasa żelem i z całej siły wbił się od tyłu w dupę Adama. Niecierpliwie zaczął ostrą jazdę i jebanie po same jaja. Andrzej też wbił się w Mariusza swoim niewiele mniejszym instrumentem.

Był naprawdę atrakcyjnym samcem, miał równie duże stopy, owłosione nogi i dużą klatę i bardzo przystojną twarz. W krótkich spodenkach i białych soxach prezentował się bardzo atrakcyjnie.

Obaj byli spoceni i szybko posuwali swoich cweli od tylca, głośno sapiąc, a odgłosy klepania o dupy rozlegały się w całym mieszkaniu. To było brutalne zwierzęce jebanie, jak przystało na łysych drecholi dominatorów. Coraz głośniejsze były też jęki Adama i Mariusza. Norbert przyspieszył i po prostu gwałcił dupę Adama najszybciej jak było to możliwe. Jednocześnie co jakiś czas bił go po twarzy.

- I co kurwa?? Mam Cię suko, ahhhh dojadę Cię do samego końca i spuszczę się całym ładunkiem prosto w twoje dupsko. Aaah taaak dobrą ciasną dziurę masz.

Adam zaczął coraz głośniej i głośniej jęczeć:
- Aaaaa, aaa ale to boli...! Ahhhh, o kurwa, ale zaraz strzelę... Aaaaa, kurwa...
- Dobrze ci cwelu... Przyznaj to kurwa! Ahhh taak, jeszcze trochę... Ooooohh..

Norbert oddychał coraz szybciej, a Adam nie wytrzymał i wystrzelił na stół głośno krzycząc. Norbert stał się jeszcze bardziej agresywny, wbijał swojego chuja jeszcze mocniej, dociskając z całej siły Adama do stołu

- Taaak kurwaa, to jest to... O taakk, kurwa zaraz strzelę... Zaraz trysnę... Ahhhhhhhhh taak - jęknął głośno, strzelił kilka razy dużą fontanną spermy i zalał dupsko Adama, rycząc jak jaskiniowiec. Spowolnił ruchy i rozkoszował się chwilą przyjemności.

Andrzej też czuł że zaraz dojdzie. Norbert to zauważył i kazał mu spuścić się Adamowi prosto w mordę. Andrzej wsadził chuja do ryja, jeszcze parę ruchów i również trysnął, jęcząc głośno z rozkoszy.

Gorąca atmosfera nieco się uspokoiła. Filmowcy ostro wyżyli się w dupach młodszych chłopaków, ale czy to już koniec problemów Adama i Mariusza?

C.D.N.

2 komentarze:

  1. super! dzięki za kolejną część :) czekam z niecierpliwością na następną

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste;), proszę pisz dalej

    OdpowiedzUsuń